Reklama

Non Opus Dei: "Przemycanie diabła"

"VI: The Satanachist's Credo", trzeci duży album polskiej grupy Non Opus Dei, trafił do rąk fanów black metalu w poniedziałek, 24 października. "Opowieści o honorze, dumie i wierności odwiecznym prawom", zamknięte, jak zwykle w zjawiskowym stylu olsztynian, wydała wytwórnia Pagan.

Jak informuje wydawca, na nowej płycie znalazło się 9 diabolicznych, awangardowych i mocno zakręconych utworów bazujących na solidnym black metalowym fundamencie.

Album, tak jak poprzednie produkcje Non Opus Dei, nie należy też do powszechnego na scenie blackmetalowej kręgu muzycznego prymitywizmu.

- Ten zespół to spadkobierca tradycji lewej strony ścieżki. Nie da się tego od siebie oddzielić. Wchodząc raz na tą ścieżkę jesteś już na zawsze na to skazany. Tak pozornie ekstremalny i niekonformistyczny gatunek muzyczny (black metal), a możemy w nim zauważyć wręcz przeciwną tendencję, kopiowanie pomysłów, pewne typowe, standardowe schematy powielane przez niektórych aż do znudzenia - twórczy sprzeciw Non Opus Dei wobec blackmetalowych schematów, wyraził w rozmowie z INTERIA.PL Klimorh, gitarzysta i wokalista, a zarazem główny twórca muzyki.

Reklama

"To rytualne, mroczne misterium pełne tajemniczego diabelskiego magnetyzmu i magii. Non Opus Dei z wielką klasą łamie stereotyp typowej black metalowej hordy. Nie ma po prostu drugiego zespołu, który grałby w taki sposób. Trudno też znaleźć grupę, która w swojej muzyce przemycała by aż tyle Diabła" - nie bez podstaw zachwala swoich podopiecznych Pagan Records.

Płyta zawiera bogatą 20-stronicową książeczkę ze znakomitą oprawą graficzną będącą uzupełnieniem przesłania przekazywanego w muzyce i tekstach.

"Opowieści o honorze, dumie i wierności odwiecznym prawom. Gdy świat upada, jest tylko jeden sposób, by nie pogrążyć się razem z nim" - brzmi tytułowe credo trzeciej płyty zespołu.

"Teksty są dla mnie tak samo ważne, jak muzyka. Bez tych tekstów, bez tych idei, ten zespół nigdy by nie zaistniał. Nie ma tu miejsca na przepisywanie fragmentów starych grimuarów czy pseudookultystyczną wiedzę. Jest to nieco poważniejsza próba opisania tej siły, która niszczy i buduje" - powiedział lider grupy.

Na oficjalnej stronie wytwórni ze Świecia można posłuchać nowej kompozycji formacji, zatytułowanej "Not Art. But War", pochodzącej z albumu "VI: The Satanachist's Credo".

Oto program trzeciej płyty Non Opus Dei:

1. "Sic Damno Me"
2. "When All The Motion Has Ceased"
3. "Not Art But War"
4. "Kriegsgeschrei"
5. "The Gammadian Alchemy"
6. "Death Before Dishonour"
7. "Homo Galactica"
8. "The Credo".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: diabeł | Pagan | black metal | Black | Non Opus Dei
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy