Reklama

Nie żyje Rafał "Didi" Diduch. Trwa zbiórka na sprowadzenie go do Polski

Rafał "Didi" Diduch nie żyje. Był oddanych fanem i przyjacielem zespołu Kult, a także bohaterem jednej z piosenek Kazika Staszewskiego. Trwa zbiórka, by pochować mężczyznę w Polsce.

Rafał "Didi" Diduch nie żyje. Był oddanych fanem i przyjacielem zespołu Kult, a także bohaterem jednej z piosenek Kazika Staszewskiego. Trwa zbiórka, by pochować mężczyznę w Polsce.
Na zdjęciu od lewej: Rafał "Didi" Diduch, Kazik Staszewski, Janusz Grudziński, Wojciech Jabłoński /Piętka Mieszko /AKPA

Rafał Diduch, nazywany przez przyjaciół Didi (posłuchaj piosenki "DD" Kazika!), pojawił się m.in. w produkcji "Kult. Film".

Jedna ze scen pokazuje, jak mężczyzna przyjeżdża na koncert Kultu z Teneryfy, gdzie mieszkał na co dzień. Na nagraniu widać, że Kazik Staszewski nie mógł opanować wzruszenia.

"Drodzy... mamy do przekazania tragiczną informację... Z ogromnym bólem serca informujemy, że dzisiaj rano zmarł nagle nasz kolega i przyjaciel Rafał Diduch, szerzej znany jako 'Didi'.

Reklama

Przepełnieni bólem pragniemy przekazać nasze szczere wyrazy współczucia Ani i wszystkim przyjaciołom Didiego" - czytamy w oświadczeniu zespołu.

Kibice Orła Przeworsk uruchomili zbiórkę, by sprowadzić prochy Diducha do Polski. "Był m.in. prekursorem zgody pomiędzy Orłem a Zagłębiem Lubin w latach dziewięćdziesiątych" - podkreślili. 

Celem zbiórki jest 25 tysięcy złotych, które zostaną wykorzystane również na organizację pogrzebu i postawienie pomnika. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kult | Kazik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy