Reklama

Na festiwalu muzycznym znaleziono dwa ciała. Uczestnicy są w szoku

Podczas tegorocznej edycji australijskiego festiwalu Rabbits Eat Lettuce w jednym z namiotów znaleziono dwie martwe osoby. Nie wiadomo, z jakiego powodu stracił życie 24-letni chłopak i 22-letnia dziewczyna. Policja bada sprawę.

Podczas tegorocznej edycji australijskiego festiwalu Rabbits Eat Lettuce w jednym z namiotów znaleziono dwie martwe osoby. Nie wiadomo, z jakiego powodu stracił życie 24-letni chłopak i 22-letnia dziewczyna. Policja bada sprawę.
Podczas tegorocznej edycji festiwalu Rabbits Eat Lettuce znaleziono dwie martwe osoby /Andrew Chin /Getty Images

Rabbits Eat Lettuce to czterodniowy festiwal w Queensland w Australii, dedykowany fanom różnego rodzaju muzyki tanecznej. Na to popularne w kraju wydarzenie zjeżdżają przede wszystkim młodzi ludzie, którzy na czas muzycznego święta rozbijają namioty w festiwalowej - zielonej strefie, wydarzenie odbywa się bowiem na łonie natury. Obok muzyki i różnych scen, uczestnicy mają okazję obcowania ze sztuką, mogę też wziąć udział w wielu warsztatach np. jogi.

Tegoroczna edycja imprezy niestety nie dla wszystkich zakończyła się dobrze. Ostatniego dnia - 22 kwietnia o godzinie 9.30 rano, w jednym z namiotów odkryto dwa ciała - chłopaka (24 lat) i dziewczyny (22 lata). Sprawą od razu zajęła się policja, która wstępnie wykluczyła popełnienie przestępstwa. Informacje o przyczynie zgonu uczestników zostaną podane dopiero po sekcji zwłok.

Reklama

Organizatorzy festiwalu wydali oświadczenie, w którym łączą się w bólu z rodzinami i przyjaciółmi zmarłych. Jak podkreślono, śmierć młodych ludzi wstrząsnęła całą festiwalową społecznością, która straciła członków swojej rodziny. Organizatorzy zapewnili też, że zrobili wszystko, by zapewnić uczestnikom swojego wydarzenia jak największe bezpieczeństwo. Teren przygotowali i zabezpieczyli we współpracy z najlepszymi fachowcami i władzami. Na miejscu 24 godziny na dobę obecni byli profesjonalni ratownicy oraz lekarze, a także ambulansy.

Organizująca festiwal ekipa poprosiła także wszystkich obecnych na miejscu uczestników, by nie utrudniali pracy policji i by nie spekulowali przedwcześnie na temat powodu zgonu mężczyzny i kobiety.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy