Reklama

"Must Be The Music": Atak disco polo trwa

Po zeszłotygodniowym sukcesie Pięknych i Młodych w programie zobaczyliśmy kolejnych przedstawicieli disco polo. Grupa Cliver jednak nie zdobyła uznania jury.

Cliver w nurcie disco polo to uznana marka (ponad 66 tys. fanów na Facebooku, ponad 600 zagranych koncertów), jednak jurorzy już po raz drugi - czwórka z Ciechanowa była wcześniej w trzeciej edycji "Must Be The Music" - odesłali zespół do domu.

Elżbieta Zapendowska nawet przez moment zastanawiała się oddać głos na tak (za sprawą układu tanecznego). "Ale tak okropnie śpiewacie, że nie mogłam...".

W trzecim odcinku zobaczyliśmy aż 18 wykonawców, z czego 12 otrzymało komplet pozytywnych ocen, a dodatkowa czwórka (ocierający łzy ze wzruszenia Mateusz Kowalczyk, 22-letni Jakub Zajączkowski wykonujący "Little Wings" Jimiego Hendrixa oraz rapujący Sandra Pyszka z Poznania i mający na koncie odsiadkę w poprawczaku Daniel Nitecki).

Reklama

Na kogo warto było zwrócić szczególnie uwagę? Dla Kory miejsce w finale powinno należeć do Asi Ash. Niespełna 30-letnia wokalistka (właśc. Joanna Hołubińska) występowała już w różnych programach telewizyjnych ("Szansa na Sukces" i "Droga do gwiazd"), śpiewała w zespole Honeys, a z projektem Pink Busters prezentuje się na scenie klubowej. To właśnie klubowe oblicze pokazała w dość zaskakującej wersji "Move Over" Janis Joplin (razem z Pink Busters). Posypały się komplementy od wszystkich jurorów. "Dalej do przodu i jazda" - podsumował Piotr Rogucki.

Posłuchaj Asi Ash w serwisie Muzzo.pl!

Zobacz klipy wokalistki na stronach INTERIA.PL!

Adam Sztaba mocno wyróżnił młody duet PeterBeth, który zaprezentował "Behind Blue Eyes" The Who w jazzowej aranżacji. "Nie do wiary, jak można mieć w takim wieku taką wrażliwość. Finał!" - nie miał wątpliwości juror.

Bardzo pozytywnie przyjęto także występy rodzinnego duetu Halina (matka) i Julia (córka) Cembrzyńskie z Wróblewa ("Granda" Brodki), licznej ekipy z Warmia Folk (warmiński utwór tradycyjny "A w niedziela z poranu") oraz kolejnej utalentowanej nastolatki, 16-letniej Katarzyny Świątczak ze Zgierza ("Trouble" Coldplay).

Szanse na awans do półfinałów mają także: Saltbeats ("Podaruj mi trochę słońca" Bemibek), grająca akordeonie muzykę klasyczną 18-letnia Weronika Sura, mająca ukraińskie korzenie grupa Herson (zdanie zmienili Adam Sztaba i Piotr Rogucki, gdy okazało się, że wokalista śpiewał z chorym gardłem), Abraxas Quartet (standard "Blue Moon" we własnej aranżacji), kaliningradzka grupa Parovoz ("Witamy w Lidlu, witamy w Biedronce" z wplecionym cytatem z "Makumby" Big Cyca), śpiewający kontratenorem Piotr Tymiński ("Ave Maria" Michała Lorenca) i punkowcy Workplace z Lublina (własny utwór "Monsters").

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Must be the Music | "Disco Polo"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy