Reklama

Monika Miller ("Taniec z gwiazdami") nagrała piosenkę. Zobacz teledysk "W bezruchu"

Już jakiś czas temu wnuczka Leszka Millera zapowiadała, że marzy o karierze muzycznej. Zdradzała, że planuje wydanie singla i teledysku. Zapowiedzi te nie były słowami rzuconymi na wiatr, a coraz bardziej popularna modelka i celebrytka zaprezentowała teledysk do piosenki "W bezruchu".

Już jakiś czas temu wnuczka Leszka Millera zapowiadała, że marzy o karierze muzycznej. Zdradzała, że planuje wydanie singla i teledysku. Zapowiedzi te nie były słowami rzuconymi na wiatr, a coraz bardziej popularna modelka i celebrytka zaprezentowała teledysk do piosenki "W bezruchu".
Monika Miller nagrała piosenkę "W bezruchu" /Adam Jankowski/REPORTER /East News

Monika Miller to modelka, celebrytka i osobowość telewizyjna, a prywatnie wnuczka byłego premiera Polski, Leszka Millera.

23-latka na swoim koncie ma m.in. występ teledysku "Ty mnie znasz" Jakuba Krystyana z "Idola" oraz w klipie projektu Czeluść "Proch" (zobacz!).

Miller już jakiś czas temu udzielając wywiadu nie ukrywała, że myśli o własnej karierze muzycznej. "Będę śpiewać" - zapowiedziała.

Reklama

"Idea jest taka, że zaczynamy od singla i jeżeli spodoba się moim obserwatorom, to zrobimy album" - wyjaśniła w rozmowie z Wideoportalem.

Celebrytka w jednej z rozmów przyznała, że obecnie wszystko poświęca muzyce. Dlatego też na ten moment nie zamierza kontynuować swojej edukacji.

"Skupiłam się głównie na muzyce, na nagrywaniu coverów, na współpracy z innymi wykonawcami, nie tylko z popowymi i rockowymi, ale także z raperami. Zawiesiłam też studia po licencjacie i zobaczymy, co z tego będzie" -  mówiła Miller, która we wrześniu 2018 roku obroniła licencjat z grafiki artystycznej.

Monika Miller zdradziła też, że śpiewu uczyła się już od 14. roku życia.

"Przy okazji uczyłam się gry na pianinie i na gitarze. Moja babcia ze strony mamy jest dyrektorką szkoły muzycznej na Ukrainie, więc zawsze pchała mnie w tę stronę" - tłumaczyła.

Słowa Moniki Miller, która obecnie występuje w "Tańcu z gwiazdami", znalazły pokrycie w wydanym niedawno teledysku "W bezruchu", który wydała pod pseudonimem MONAMI.

"Dziękuję wszystkim, którzy pracowali przy powstawaniu tego teledysku i piosenki. To dla mnie bardzo ważny moment, dzięki Wam spełnia się moje marzenie. Mam nadzieję, że ten kawałek będzie chodził Wam po głowach" - napisała pod klipem Monika Miller.

Od premiery 13 września, klip został wyświetlony ponad 56 tysięcy razy. Utrzymany jest on w mrocznej atmosferze i traktuje m.in. o narkotykach:

"Kolejny typ chce mnie permanentnie/Na xanaxie jadę znów/By znieść, ten film/Opadają ręce już nie wiem kim jestem/Zagryzam prochem sny/Do krwi, do krwi" - śpiewa Monika Miller (sprawdź pełny tekst utworu!).

Słuchacze są dosyć podzieleni, niektórym z nich bezkrytycznie podoba się debiut Miller, inni natomiast są w szoku, że wokalistka tak bardzo zainspirowała się popularną teraz Billie Eilish:

"Widzę i słyszę dużą inspirację Billie Elish", "Nic oryginalnego po przesluchaniu Billie Ellish...", "Oj początek przerobiony jak wstęp do Billie Eilish 'Bad Guy' (sprawdź!) Słabo" - tak pod teledyskiem napisali internauci. Znalazły się tam też mocniejsze słowa: "Inspirować się to jedno ale kopiować coś i lekko modyfikować lub sklejać scenariusz z gotowych obrazków innych artystów to już lekkie nadużycie" - zauważył jeden ze słuchaczy, inny dodał: "Jaki kraj, taka Billie Eilish".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Monika Miller | monami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy