Reklama

Misyjna Wideoteka Dorosłego Człowieka

Maria Szabłowska i Krzysztof Szewczyk - ta dwójka dziennikarzy nieodmiennie od lat kojarzona jest z telewizyjnym programem "Wideoteka Dorosłego Człowieka". Program, prezentujący przede wszystkim muzyczne gwiazdy z lat 60., 70. i 80., w tym roku ostatecznie spadł z anteny. We wtorek, 12 grudnia, Szabłowska i Szewczyk byli gośćmi czata "Super Expressu" i portalu INTERIA.PL. Poniżej znajdziecie ich najciekawsze wypowiedzi.

Dwójka popularnych dziennikarzy od piątku będzie prowadzić w "Super Expressie" cotygodniową rubrykę "Super Wideoteka". Podobnie jak w telewizyjnym programie, nie zabraknie w niej zapewne gwiazd z przed lat.

Niewykluczone, że Wideoteka Dorosłego Człowieka powróci na antenę.

- Toczą się rozmowy o powrocie programu w wersji zliftingowanej. Poprzednia wersja była podobno zła. Mamy już pomysł na nowy, dłuższy program. Formuła wymaga dwukrotnie dłuższego czasu. Będzie to bardziej show niż kameralny programik. Takie jest zapotrzebowanie anteny. Dobrze czuliśmy się w kameralnym programie, ale wola szefów anteny jest święta - mówili Krzysztof Szewczyk i Maria Szabłowska.

Reklama

Elvis Presley, Czesław Niemen, Janis Joplin - ta trójka nieżyjących już muzyków to idole autorów Wideoteki.

- Wideoteka była trochę programem... misyjnym. Pokazywaliśmy spory kawałek historii muzyki, kultury i obyczajów. A ponieważ żyjemy w czasach postmodernistycznych, wszystko co nowe, żywi się tym, co już było - opowiadali dziennikarze dlaczego w ich programie można było zobaczyć wykonawców głównie sprzed kilkunastu, a nawet więcej lat.

- To jest muzyka naszej młodości. Ale i państwa młodości też. I dlatego tak ją lubimy - wszyscy! - dodali.

Pełną relację z czata znajdziecie tutaj!

Zapraszamy także do naszego serwisu Teledyski, w którym oprócz nowości muzycznych możecie również oglądać klipy archiwalne.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama