Miley Cyrus gościem pierwszego odcinka "RuPaul's Drag Race”
Miley Cyrus była jurorem specjalnym pierwszego odcinka nowego sezonu programu „RuPaul Drag Race”.
"RuPaul's Drag Race" to amerykański program rozrywkowy, w którym wybierane są najbardziej utalentowane i najciekawsze draq queen. Program w Stanach Zjednoczonych cieszy się niesłabnącą popularnością, a gośćmi specjalnymi show były m.in.: Ariana Grande, Demi Lovato, Debbie Harry, LaToya Jackson, Kesha oraz Shania Twain.
28 lutego w USA wystartował 11. sezon programu, a gościem specjalnym pierwszego odcinka była Miley Cyrus. Wokalistka postanowiła zrobić uczestniczkom niespodziankę i przebrała się za jednego z pracowników obsługi.
"Mam zamiar spotkać się z królowymi po raz pierwszy, ale one nie wiedzą, że spotykają mnie. Chciałam zobaczyć je pod przykrywką, pojawiam się więc jako członek załogi" - tłumaczyła.
Przypomnijmy, że Miley Cyrus określa się jako osoba panseksualna. Aktywnie wspiera również środowisko LGBTQ. Warto dodać, że w 2015 roku podczas swojego występu na MTV VMA wokalistka zaprosiła na scenę trzy draq queen - Shangelę, Alyssę Edwards i Gię Gunn.
"Ludzie zakochują się w ludziach, nie w płci, nie w ich wyglądzie, ani czymś innym. To, w czym jestem zakochana, istnieje na poziomie duchowym. Relacje nowej generacji nie mają nic wspólnego z seksualnością i płcią. Seks i płeć są małymi, wręcz nic nieznaczącymi, częściami związku" - wyjaśniała. "Kogo obchodzi to, że jestem facetem lub dziewczyną? Kto się tym przejmuje? Jesteśmy naprawdę silni razem, a słabsi osobno" - mówiła w niedawnym wywiadzie dla "Vanity Fair" .