The Voice Of Poland
Reklama

Michał Szczygieł: Domówki są najlepsze

Michał Szczygieł będzie jedną z gwiazd tegorocznego Sylwestra z Dwójką. Jak sam przyznał, nie boi się wyzwania, jakim będzie koncert przed dużą publicznością i milionami widzów przed telewizorami.

Michał Szczygieł będzie jedną z gwiazd tegorocznego Sylwestra z Dwójką. Jak sam przyznał, nie boi się wyzwania, jakim będzie koncert przed dużą publicznością i milionami widzów przed telewizorami.
Michał Szczygieł nie robi planów na nowy rok /Mateusz Jagielski /East News

Michał Szczygieł to finalista ósmej edycji "The Voice of Poland". Do tej pory zaprezentował single "Nic tu po mnie" i "Będzie, co ma być". Nagrał też piosenkę Chiarą Grispo "Since You Left Me".

Wokalista zaprezentuje się podczas imprezy sylwestrowej w pojedynkę i przyznał, że jeśli chce zdobywać popularność, musi pojawiać się na dużych imprezach.

-  Robiąc muzykę i chcąc coś osiągnąć, muszę liczyć się z większymi wyzwaniami i takimi przedsięwzięciami. Chciałem tego, więc trzeba to robić - przyznał.

Reklama

Finalista "The Voice of Poland" dodał, że zdecydowanie woli domówki niż imprezy plenerowe.

- Domówki są zdecydowanie lepsze. W wąskim gronie, maksimum 15-20 osób, dograne ziomki i wtedy czuję się najlepiej - mówił Interii.

Szczygieł pracuje obecnie nad debiutanckim albumem. Na razie jednak nie planuje jej premiery.

Podczas Sylwestra z Dwójką zobaczymy na scenie zobaczymy również: Boys, Sławomira, Zenka Martyniuka, Marcina Sójkę oraz Modern Talking.



INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy