Reklama

Michael Jackson w Kongresie

Michael Jackson, mimo kłopotów sądowych, jakie ma w stanie Kalifornia, znalazł czas na odwiedziny w amerykańskiej stolicy. Król Popu udał się 31 marca do Waszyngtonu na spotkanie z czarnoskórymi członkami Kongresu. Celem wizyty była dyskusja na temat charytatywnych planów muzyka.

Michael Jackson, mimo kłopotów sądowych, jakie ma w stanie Kalifornia, znalazł czas na odwiedziny w amerykańskiej stolicy. Król Popu udał się 31 marca do Waszyngtonu na spotkanie z czarnoskórymi członkami Kongresu. Celem wizyty była dyskusja na temat charytatywnych planów muzyka.

Jackson zamierza wyprawić się do Afryki, by wesprzeć walkę tego kontynentu z plagą AIDS. Media donoszą, że artysta pojawił się w Kongresie w skromnym odzieniu i

pokazywał palcami znak zwycięstwa. "Jacko" nie odpowiedział na żadne pytania reporterów, wydał natomiast oświadczenie skierowane do swoich waszyngtońskich gospodarzy.

"Chcę, byście wiedzieli, że zrobię wszystko co w mojej mocy, by pomóc w waszej walce" - zapewnił kongresmenów Michael Jackson, który podczas pobytu w stolicy odebrał nagrodę za swoje wysiłki w batalii ze straszliwą chorobą.

Reklama

Wśród członków amerykańskiego parlamentu, którzy rozmawiali prywatnie z twórcą, była Chaka Fattah, Demokratka ze stanu Pennsylwania, oraz John Lewis z Georgii, również

Demokrata.

"Jest on jedną z tych znanych światowych postaci, które naprawdę wykorzystały swoją sławę, by pomagać ludziom" - zapewniła Fattah, a Lewis zdradził, że Jackson chce wybrać się do Afryki jeszcze w bieżącym roku.

Michael Jackson chciał spotkać się ze wszystkimi czarnymi członkami legislatywy (jest ich 38), lecz kierownictwo klubu odmówiło prośbie artysty, oficjalnie motywując tę decyzję nawałem prac. Zauważono przy tym, że Michael Jackson nie przejawiał wcześniej wielkiego zainteresowania sprawami obrony praw Murzynów w Kongresie. Nie przekazał również na nie wcześniej żadnych środków finansowych, nie domagał się również oficjalnych spotkań z politykami. W związku z tym ostatecznie wszystkie pojedyncze rozmowy w Kongresie miały charakter nieoficjalny.

W piątek, 2 kwietnia, Michael Jackson ma stawić się przed kalifornijskim sądem na wstępnej rozprawie sądowej. Artysta oskarżony jest o molestowanie seksualne nieletniego chłopca. Twórca nie przyznaje się do winy.

Ananova
Dowiedz się więcej na temat: Król Popu | muzyka | Michael Jackson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy