Reklama

Michael Jackson w 2007 roku?

Informowaliśmy o negocjacjach pomiędzy Michaelem Jacksonem i kierowaną przez Guy'a Holmesa wytwórnią Gut Records. Podpisanie umowy o współpracy potwierdził sam amerykański wokalista.

Po wizycie Holmesa w Bahrajnie, gdzie rezyduje obecnie Jackson, uzgodniono, że szef Gut Records pokieruje dalszą karierą piosenkarza.

Jednak nowy album Michaela Jacksona, który najprawdopodobniej premierę będzie miał w 2007 roku, ukaże się w barwach wytwórni Two Seas Records. Jej właścicielami są: sam piosenkarz oraz Abudlla Hamed Al-Khalif.

"Jestem nieprawdopodobnie podekscytowany moim nowym przedsięwzięciem i bardzo cieszę się z powrotu do studia" - skomentował twórca "Thrillera".

Czy te zapowiedzi należy traktować poważnie? Przypomnijmy, że Michael Jackson od kilku miesięcy informował o pracach nad singlem "From The Bottom Of My Heart". Efektów wciąż jednak nie poznaliśmy.

Reklama

Pewne nadzieje w serca fanów amerykańskiego artysty może wlać fakt, że Holmes odpowiedzialny jest za komercyjny sukces Crazy Frog, a także za odnowienie kariery Toma Jonesa za sprawą płyty "Reload" z 1999 roku.

"Jacko" odniósł natomiast pewny sukces na sali sądowej. Sąd federalny w Nowym Orleanie odrzucił pozew pewnego mężczyzny, który twierdził, że ponad 20 lat temu jako nastolatek, był molestowany przez Michaela Jacksona.

Joseph Bartucci Jr., którego rzekomo miał molestować artysta, twierdził także, że dopiero w 2003 roku, tj. po 19 latach, uświadomił sobie tamten incydent.

Sąd federalny nie dał wiary słowom Bartucciego, który próbował dowieść, że w 1984 roku został zwabiony do limuzyny Jacksona, a następnie przetrzymywany przez piosenkarza przez 9 dni, podczas których był molestowany seksualnie i dręczony psychicznie.

Bartucci utrzymywał także, że w pewnym momencie ochroniarze Jacksona grozili mu bronią. Jak podkreślał prawnik Bartucciego, przeżycia mężczyzny były tak traumatyczne, że na wiele lat wyrzucił je z pamięci.

W ubiegłym roku Michael Jackson został oczyszczony z zarzutów o molestowanie nieletniego chłopca i nakłanianie go do picia alkoholu.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Michael Jackson | Crazy Frog
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy