Reklama

Method Man zapaśnikiem

Method Man ma szansę stanąć na prawdziwym ringu zapaśniczym. Znany amerykański raper, który swą karierę zaczynał w kultowym zespole Wu-Tang Clan, nie może się już doczekać debiutu na macie.

Wszystko zaczęło się od ociekającej krwią gry komputerowej "Def Jam Vendetta", w której Method Man wciela się w jednego z wojowników. Okazało się jednak, że to mu nie wystarcza.

Kilka dni temu, podczas występu w jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych, raper oświadczył, że ma ogromną ochotę wziąć udział w prawdziwym pojedynku.

"Jeśli Federacja ma jakieś wolne miejsca, zjawię się tam w mgnieniu oka. Będę lepszy niż The Rock!" - odgrażał się.

"Meth chce być zapaśnikiem? Dlaczego nie? Wiem, że jest dobrze zbudowanym facetem i dba o formę. Postawmy go w ringu!" - stwierdził na to Vince McMahon, prezes Światowej Federacji Wrestlingu.

Reklama

Na razie nie wiadomo, kiedy i z kim będzie walczyl Method Man. Ma on już jednak przygotowaną mowę dla przyszłego rywala: "Bracie, kiedy wejdziesz na arenę, owinę trzycalowe pytony wokół tej kupki monet, którą nazywasz swoją szyją!".

WENN
Dowiedz się więcej na temat: Wu-Tang Clan | Method Man | raper | MAN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy