Reklama

Megadeth też nie lubi Napstera

Lider amerykańskiej grupy Megadeth, Dave Mustaine, potępił działalność internetowej firmy Napster.com, nazywając jej praktyki piractwem. Nie zamierza jednak, przynajmniej na razie, podejmować kroków prawnych przeciwko witrynie, za pośrednictwem której fani mogą wymieniać się nielegalnymi plikami MP3.

Dave Mustaine, który przed założeniem Megadeth był gitarzystą Metalliki, powiedział w wywiadzie: "To jest piractwo. Rozumiem postępowanie Larsa w całej tej sprawie. Sam nie używam Napstera. Nie znaczy to jednak, że będę pouczał innych jak mają żyć. Myślę, że to sprawa waszego sumienia, czy chcecie sięgać po czyjąś własność. Jeżeli dobrze czujecie się z tym, że udało wam się załatwić za darmo coś, za co powinniście zapłacić, bo inni ludzie z tego żyją, to trudno. Nie zamierzam się jednak angażować w całe to gówno 'muzycy przeciwko piractwu'. Już sam pobyt na trasie z Motley Crue, na której każdy może wszystko nagrywać, jest dla mnie ciężką próbą. Nigdy nie pozwalaliśmy ludziom rejestrować naszych koncertów. Oczywiście, niektórym się udawało i czasem trafiałem na bootleg naprawdę dobrej jakości, co było nawet podniecające. Ale teraz, kiedy widzę co wieczór przynajmniej 40 osób trzymających kamery lub magnetofony, trudno jest mi to ogarnąć".

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Napster | Lubień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy