Reklama

McCartney i Jackson: Transakcji nie będzie

Paul McCartney nie ma zamiaru odkupywać od Michaela Jacksona praw do katalogu piosenek The Beatles. Pogłoski o możliwej transakcji pomiędzy skłóconymi w tej kwestii artystami krążą od czasu rozpoczęcia procesu Jacksona, który oskarżony był o molestowanie seksualne nieletniego.

Paul McCartney nie ma zamiaru odkupywać od Michaela Jacksona praw do katalogu piosenek The Beatles. Pogłoski o możliwej transakcji pomiędzy skłóconymi w tej kwestii artystami krążą od czasu rozpoczęcia procesu Jacksona, który oskarżony był o molestowanie seksualne nieletniego.

Dziennikarza na raporty o zadłużeniu amerykańskiego piosenkarza zareagowali informacjami, jakoby Jackson chciał wystawić na sprzedaż prawa do piosenek The Beatles. Naturalnym nabywcą miałby być Paul McCartney.

Przypomnijmy, że Michael Jackson nabył bezcenny katalog nagrań "Wielkiej Czwórki" w 1985 roku.

Paul McCartney nie jest jednak chętny na odkupienie praw do własnych utworów.

"Dzwonił do mnie Bono i pytał mnie, czy nie mam zamiaru kupić praw. Podobnie myśli wiele osób. Ale tak naprawdę ja otrzymuje pewne sumy z racji praw autorskich. A za kilka lat część z tych utworów w świetle prawa powróci do mnie" - powiedział "Macca".

Reklama

"Jedyną rzeczą, którą bardzo mnie irytuje jest fakt, że podczas tras koncertowych po Stanach Zjednoczonych muszę zapłacić za śpiewanie własnych piosenek! Ale staram się o tym nie myśleć za dużo" - dodał basista The Beatles.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama