Reklama

Mayhem i "Porządek z chaosu"

Najprawdopodobniej dopiero po wakacjach ruszy sesja nagraniowa "Ordo Ab Chao", nowego, czwartego albumu norweskiej formacji Mayhem. Pionierzy skandynawskiego black metalu zamierzają odwiedzić 2-3 różne studia, w tym szwedzkie "Abyss", gdzie zarejestrowane zostaną partie perkusji. "Będzie bardziej szczerze, bezpośrednio, zapewne bardziej brutalnie" - zapowiada perkusista Hellhammer.

"Utwory nie będą jednak łatwe. Wprost przeciwnie, album zawierał będzie krótkie kompozycje, ale bardziej złożone stylistycznie" - powiedział norweskiemu serwisowi "Imhotep" Jan Axel Blomberg alias Hellhammer.

Przypomnijmy, że na "Ordo Ab Chao" usłyszymy węgierskiego wokalistę Attilę Csihara (Tormentor, eks-Aborym i Keep Of Kalessin), który stał za mikrofonem podczas nagrań debiutanckiej płyty Mayhem "De Mysteriis Dom Sathanas" wydanej w 1994 roku przez Deathlike Silence Productions. Węgier zastąpił na stanowisku wokalisty Maniaka (prawdziwe nazwisko Sven Erik Kristiansen) w listopadzie 2004 roku.

Reklama

"Maniac wystąpił z naszych szeregów z powodów zdrowotnych. Mogliśmy zdecydować się na kogoś nieznanego albo znanego, ale dlaczego nie mielibyśmy ściągnąć ponownie Attili? Cały czas pozostawaliśmy z nim w kontakcie. Poza tym jego możliwości wokalne jeszcze bardziej się rozwinęły. To już nie jest dokładnie ta sama barwa, co na De Mysteriis Dom Sathanas" - zaznaczył norweski bębniarz.

"(Dojście Attili) to inspiracja, której wszyscy w Mayhem potrzebowaliśmy. Prawdę mówiąc, na końcu Maniac wszystko spier*****, skupiając się bardziej na alkoholu, a nie graniu prób. Dziś Attila angażuje się w ten zespół bardziej niż cała nasza reszta razem wzięta. I to również działa na nas motywująco" - przekonywał w połowie stycznia na łamach amerykańskiego magazynu "Decibel" basista Necrobutcher (Jorn Stubberud).

"Na próbach nowe utwory brzmią świetnie. Wciąż jest w nas ta sama agresja. Jest tam wszystko, czego można oczekiwać po Mayhem. Nie myślimy o tej płycie w kategoriach komercyjnych. To po prostu kolejny krok. Jeśli spojrzy się na naszą dyskografię, od razu można zauważyć, że każdy nasz album jest zupełnie inny. A to dlatego, że zazwyczaj każde z tych nagrań dzieli dwu-, trzy-, czteroletnia przerwa. Gitara, perkusja i bas nadal pozostawiają mnóstwo możliwości. Chcemy pokazać naszym fanom i sobie, że w Mayhem zawsze stawiamy na jakość, a nie ilość" - podkreślił Stubberud.

"Chimera", ostatni studyjny album Norwegów ukazał się w marcu 2004 roku w barwach francuskiej wytwórni Season Of Mist. Ta sama firma wyda również "Ordo Ab Chao". Data premiery czwartego albumu Mayhem nie jest jeszcze znana.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mayhem | utwory
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy