Reklama

Marilyn Manson: Nieudana rewolucja

Fani formacji Marilyn Manson z niecierpliwością wyczekują informacji na temat nowego albumu grupy, jednak jej frontman na razie mało o niej mówi. W stacjach radiowych i telewizyjnych pojawił się za to cover przeboju "Tainted Love", który pokazuje w jakim kierunku pójdzie w swej muzyce autor "Disposable Teens".

Wciąż nieznana pozostaje tematyka, jaką poruszy na płycie Mr. Manson. Jakiś czas temu mówił, że będzie ona dotyczyć stosunków międzyludzkich, ale nie była to odpowiedź ostateczna. Kontrowersyjny muzyk przyznał, że płyta "Holy Wood" zamknęła pewien rozdział w jego życiu i kiedy patrzy wstecz, to sądzi, iż rewolucja, którą rozpoczął albumem "Antichrist Superstar", niestety nie udała się.

"Najbardziej rewolucyjna wydawała się być płyta Mechanical Animals. Wtedy to odważyłem się nagrać płytę o jakiej zawsze marzyłem. Teraz kiedy patrzę wstecz, widzę, że ten album odcisnął ogromne piętno na mojej sztuce. Na Holy Wood zdecydowałem się przypomnieć ludziom o wszystkich rzeczach, których w życiu nienawidzą. Marzyłem o tym, aby wzniecić rewolucję, ale kiedy to się stało zrozumiałem, że ta rewolucja tak naprawdę jest kolejnym produktem systemu, z którym tak bardzo chciałem walczyć" - powiedział Marilyn Manson.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Marilyn Manson | uda | rewolucja | manson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy