Reklama

Mandaryna: Wróciłam do dawnych producentów. Może będzie nowe "Ev’ry Night"

Wokalistka już niedługo zaprezentuje publiczności nowy repertuar. Tłumaczy, że czas kwarantanny sprzyjał przemyśleniom i motywował do kreatywnego działania. To właśnie wówczas podjęła współpracę z osobami, które kiedyś pomagały jej tworzyć muzykę. Mandaryna nagrała już kilka utworów. Teraz czeka ją jednak najtrudniejsze zadanie – musi zdecydować, który z nich pokazać światu jako pierwszy. Ma nadzieję, że nowy materiał powtórzy sukces "Ev'ry Night".

Wokalistka już niedługo zaprezentuje publiczności nowy repertuar. Tłumaczy, że czas kwarantanny sprzyjał przemyśleniom i motywował do kreatywnego działania. To właśnie wówczas podjęła współpracę z osobami, które kiedyś pomagały jej tworzyć muzykę. Mandaryna nagrała już kilka utworów. Teraz czeka ją jednak najtrudniejsze zadanie – musi zdecydować, który z nich pokazać światu jako pierwszy. Ma nadzieję, że nowy materiał powtórzy sukces "Ev'ry Night".
Mandaryna zdradziła swoje plany na przyszłość /Prończyk /AKPA

Mandaryna tłumaczy, że ostatnie miesiące były dosyć specyficzne (sprawdź!), jeżeli chodzi o działalność artystyczną. Muzycy nie mogli bowiem pracować z powodu obostrzeń związanych z pandemią. Zaznacza, że brak koncertów był problemem nie tylko dla wokalistów, ale także dla wszystkich pozostałych ludzi, którzy pracują przy koncertach. Piosenkarka wykorzystała czas na tworzenie nowego materiału.        

Reklama

"Wciąż prowadzę swoje szkoły tańca. Szkolę dzieci, młodzież, dorosłych w tańcu hip hop. Jest to wielka przyjemność, ale oprócz tego na chwilę zamknęłam się w studiu, powróciłam do swoich dawnych producentów. Ostatni raz widzieliśmy się 15 lat temu, a obecnie znowu  próbujemy coś stworzyć, zobaczymy, co z tego wyjdzie, czas pokaże" - mówi w rozmowie z Agencją Newseria Lifestyle Marta Wiśniewska.

Na początku swojej kariery Mandaryna zaprezentowała publiczności utwór "Ev’ry Night" (sprawdź!), który do dziś cieszy się ogromną popularnością. Wokalistka nie odcina się od przeszłości. Wręcz przeciwnie - do pytań dotyczących piosenki podchodzi z uśmiechem. Zaznacza, że jeszcze nie wybrała stylu muzycznego, w jakim utrzymana będzie nowa płyta. Nadal eksperymentuje i szuka właściwej drogi.

"Może będzie nowe 'Ev’ry Night'. Miejmy nadzieję, że jesienią uda się coś zaprezentować. Nie podam dokładnej daty, bo jest zbyt zobowiązująca i później wiele osób wymaga ode mnie, bym się jej trzymała" - tłumaczy.

Marta Wiśniewska zaznacza, że najbliższe tygodnie będą dla niej czasem wyborów. Chciałaby, żeby nowy materiał muzyczny dobrze ją oddawał. Dlatego zamierza dokładnie przedyskutować decyzję o nowym singlu wraz ze współpracownikami. Ma nadzieję, że piosenka spodoba się publiczności.

"Jestem osobą, która poszukuje siebie w różnych muzycznych rejonach. Nagraliśmy cztery piosenki. Są skrajnie różne i będziemy debatować, którą z nich wydamy. Wszystkie są taneczne i wesołe. Trzy z nich  są w języku angielskim, jedna po polsku, tę najbardziej będę chciała wydać, zobaczymy, czy się uda" - zaznacza.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Mandaryna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy