Reklama

Mandaryna i nowa piosenka "(Po)między". "Zatańcz ze mną tak, jakby się kończył świat" [TEKST]

Do sieci trafiła nowa piosenka Mandaryny - "(Po)między". Tym razem była żona Michała Wiśniewskiego sama napisała tekst premierowego utworu.

Do sieci trafiła nowa piosenka Mandaryny - "(Po)między". Tym razem była żona Michała Wiśniewskiego sama napisała tekst premierowego utworu.
Mandaryna prezentuje nową piosenkę /Mateusz Grochocki/Dzień Dobry TVN /East News

"Premiera mojego utworu zbiega się ze smutnymi i tragicznymi wydarzeniami w Ukrainie. Jest to niewątpliwie ogromnie trudny czas. Jestem bardzo dumna z nas Polaków za to, że umiemy tak pięknie otworzyć nasze serca i domy, że tak po ludzku potrafimy wyciągnąć rękę, która jest wielkim wsparciem. To pokazuje jacy jesteśmy!!!" - napisała Mandaryna na Instagramie jeszcze przed wypuszczeniem piosenki "(Po)między".

Marta Wiśniewska postanowiła, że nie będzie przesuwać zapowiadanej premiery na inny, "lepszy" moment.

"Muzyka to też schronienie, spokój jest ucieczką i azylem. Jest formą do bycia tu i pomiędzy" - tłumaczy niespełna 44-letnia wokalistka (urodziny świętuje 12 marca).

Reklama

Tekst do utworu "(Po)między" napisała sama Mandaryna.

"Zatańcz ze mną tak
Jakby się kończył świat
Jakby wszystko to, co było
W oddali się rozmyło" - śpiewa.

Sprawdź tekst "(Po)między" w serwisie Tekściory.pl!

"Tak naprawdę to będzie coś pomiędzy. Nie odeszłam drastycznie od starych numerów, ale myślę, że otworzyłam drzwi do czegoś nowego, co bardzo mi się podoba. Też ten tytuł '(Po)między' jest dla mnie wyjątkowy, bo lubię to miejsce, które daje mi możliwość otwarcia drzwi w różnych kierunkach. A ja kocham po prostu być na sto procent i lubię się otwierać, mieć przed sobą nowe wyzwania i stwierdziłam, że w sumie to moje '(Po)między' też może być na sto procent" - mówi Marta Wiśniewska.

"Będzie sztos. Ta piosenka siedzi mi w głowie od soboty i nie może wyjść... To dobry znak" - pisał jeszcze przed premierą Bartosz Kuśmierski, autor zdjęć do teledysku.

Kim jest Mandaryna?

Marta "Mandaryna" Wiśniewska znana jest ze swoich scenicznych występów i związku z Michałem Wiśniewskim. Mają syna Xaviera Michała (ur. 2002) i córkę Fabienne Martę (2003).

W lipcu 2020 roku wróciła również do współpracy z Ich Troje w roli choreografki. 

Przypomnijmy, że w roli wokalistki u boku Michała Wiśniewskiego i Jacka Łągwy występowały kolejno następujące wokalistki: Magda Femme (1995-2001), Justyna Majkowska (2001-03), Ania Świątczak (2003-10), Jeanette Vik (2010-11), Justyna Panfilewicz (2011-13), Marta Milan (2013-17) i Agata Buczkowska (2017-2020) oraz ponownie Ania Świątczak (od 2020 r.).

Z kolei prywatnie Michał Wiśniewski był mężem Magdy Femme (1996-2001, zobacz!), Mandaryny (2002-2006), Ani Świątczak (2006-2011) i Dominiki Tajner, (2012-2019). Obecnie Wiśniewski jest mężem Poli Wiśniewskiej, z którą ma syna Falco. Ze związku z Anią Świątczak ma córki: Etiennette Annę (ur. 2006) i Vivienne Viennę (2008).

Pierwsze kroki w show-biznesie Marta Mandrynkiewicz (to jej panieńskie nazwisko) stawiała na początku XXI wieku jako tancerka (później choreografka) współpracująca z grupą Ich Troje, która wówczas podbijała Polskę z płytami "Ad. 4" i "Po piąte... niech gadają". Oba wydawnictwa uzyskały tytuł Diamentowej Płyty za sprzedaż kilkuset tysięcy egzemplarzy.

W grudniu 2003 r. wzięła ślub kościelny z Michałem Wiśniewskim w lodowej scenerii w Kirunie na północy Szwecji - całość transmitowała na żywo stacja TVN, która także nadawała reality show "Jestem jaki jestem" z udziałem całej rodziny.

"Tak to w życiu bywa. Sami to rozłożyliśmy, bo jak już wszystko w życiu masz to potem trzeba to stracić, żeby to docenić. Człowiek do miękkiego fotela przyzwyczaja się szybko i myśli, że tak będzie zawsze. Człowiek popełnia trochę błędów, złych ludzi spotyka na swojej drodze... Wyszło jak wyszło" - tak po latach skomentowała pytanie Kuby Wojewódzkiego o to, jak się czuje jako osoba, która miała wszystko i prędko to straciła.

Marta Wiśniewska jako wokalistka zadebiutowała w 2004 roku. Rok później podczas festiwalu w Sopocie doszło do skandalu. Jej występ zakończył się kompromitacją i wygwizdaniem przez część publiczności. Wówczas też do sieci trafiło nagranie z koncertu, na którym słychać strasznie fałszującą wokalistkę, wspomagającą się playbackiem.

- Najgorszy moment miałam właśnie po tym Sopocie, gdy tak strasznie bałam się wychodzić na scenę, że po prostu trzy razy żegnałam się, pięć razy lewą ręką, sześć razy plułam do tyłu (śmiech), żeby po prostu wyjść i umieć unieść to wszystko, co czują ci ludzie stojący pod sceną - wspominała po latach w rozmowie z Interią.

Pomimo oczywistych braków wokalnych Mandaryna cieszyła się popularnością. Jej druga płyta "Mandarynkowy sen", zawierająca także singel "You Give Love a Bad Name" z repertuaru Bon Jovi, dotarła na szczyt listy najpopularniejszych albumów w Polsce. Kolejna płyta "AOK" (2007) spotkała się już ze znikomym zainteresowaniem.

"Zdaję sobie sprawę ze swoich wad i niedociągnięć. Daleko mi do wielkich piosenkarek, dlatego zajmuję się zupełnie innym stylem muzycznym. To muzyka połączona z tańcem. Proste dźwięki, przy których ludzie mają się bawić" - powiedziała w 2010 roku "Faktowi".

W sumie Mandaryna w trakcie swojej kariery wydała trzy albumy, ostatni z nich - "AOX" - w 2009 roku. Na początku 2013 r. wypuściła jeszcze teledysk do singla "Bring The Beat". Miała to być zapowiedź czwartego albumu wokalistki pod roboczym tytułem "Sugar Sugar", płyta jednak nigdy się nie ukazała.

W 2018 roku zaprezentowała singel "Not Perfect", a w ubiegłym roku wydała utwór wspierający Strajk Kobiet. "Nie będziesz szła sama" to cover piosenki "All The Things She Said" rosyjskiej grupy t.A.Tu. Nagrała go z Iną i Gosią Andrzejewicz.

W czerwcu 2021 r. Mandaryna pojawiła się w projekcie "oŚĆ" (performance na ciało i głos) Małgorzaty Haduch.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mandaryna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy