Reklama

Mamy "Idola"!

Kilka minut po północy, z soboty na niedzielę (18/19 czerwca), zakończył się Wielki Finał "Idola", w którym poznaliśmy zwycięzcę czwartej edycji tego popularnego programu. Został nim Maciej Silski, który pokonał Sławka Uniatowskiego i Bartosza Szymoniaka. Na stronach INTERIA.PL możecie obejrzeć galerię zdjęć z finału "Idola"oraz zdjęcia laureata.

Przypomnijmy, że w Wielkim Finale zwycięzcę wskazali telewidzowie za pomocą sms-ów, które można było wysyłać już od 4 czerwca. W nagrodę Maciej Silski podpisze kontrakt płytowy z wytwórnią Sony/BMG, wystąpi na festiwalu TOPtrendy oraz oczywiście będzie się mógł tytułować mianem "Idola 2005".

Maciej Silski zdobył aż 53,58 procent głosów. Sławek Uniatowski uzbierał ich 31,64 procent, a Bartosz Szymoniak 14,78.

Zanim ogłoszono wyniki trójka finalistów zmierzyła się w ostatnim "boju". Najpierw Sławek, Bartosz i Maciej zaśpiewali piosenki wybrane przez siebie. Pierwszy zaprezentował się Sławek Uniatowski, który zaśpiewał "I Believe I Can Fly" R. Kelly'ego. Głosy jurorów były przychylne, między innymi Elżbieta Zapendowska powiedziała, że Sławka czeka wielka kariera. Kuba Wojewódzki życzył mu dodatkowo, by była ona "nienormalna".

Reklama

Bartosz Szymoniak, jako drugi w kolejności, zaśpiewał piosenkę Tadeusza Nalepy i Dżemu "Ten o tobie film". O ile większość jurorów była w miarę pozytywnie nastawiona do występu popularnego "Gębofona", to Kuba Wojewódzki przyrównał go do "squaw z indiańskiej wioski", która zachowa życie po "westernowym pojedynku" pomiędzy pozostałymi finalistami.

Po Bartoszu wystąpił Maciej Silski z utworem "American Woman", który spopularyzował Lenny Kravitz. Po brawurowo zaprezentowanej piosence, większość jurorów życzyła Maćkowi wygranej. Robert Leszczyński zganił jednak finalistę za "banalny wybór utworu".

Następnie finaliści zmierzyli się z repertuarem wybranym dla nich przez jurorów. Ponownie zaczął Sławek, wykonując "If You Love Somebody Set Them Free" Stinga. Kiedy skończył śpiewać, czwórka jurorów prześcigała się w pochwałach: "jesteś najlepszym uczestnikiem tego programu", "ty jesteś muzyką" czy "umiesz donosić dramaturgię utworu" - to tylko niektóre z pochwał skierowanych pod adresem Sławka.

Potem na scenie pojawił się Bartosz zwany "Gębofonem" i zaprezentował piosenkę "Pastime Paradise" Steviego Wondera. Jurorzy tym razem nie zostawili na Szymoniaku suchej nitki. Wystarczy powiedzieć, że Wojewódzki od razu pogratulował mu trzeciego miejsca...

Po Bartoszu przyszła kolej na Macieja Silskiego. Wykonany przez niego szlagier "If You Don't Know Me By Now", z repertuaru grupy Simply Red, zrobił na jury co najmniej pozytywne wrażenie.

Jacek Cygan chwalił barwę głosu ("fantastyczna"), Zapendowska namawiała Maćka do natychmiastowego wyruszenia w trasę koncertową, a Wojewódzki gratulował znakomitego wykonania.

Na koniec Sławek, Bartosz i Maciek wspólnie zaśpiewali przebój "All For Love", pierwotnie wykonywany przez Bryana Adamsa, Stinga i Roda Stewarta.

Na stronach INTERIA.PL możecie już obejrzeć galerię zdjęć z finału "Idola"!

Zobacz także zdjęcia Maćka Silskiego!

Odwiedź oficjalną stronę programu "Idol"!

Weź udział w ankiecie portalu INTERIA.PL i wybierz swojego "Idola"!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wielki finał | muzyka | idole | Kuba Wojewódzki | sławek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy