Reklama

Maja Nizio: Dziewczyny były zszokowane

Miss Wielkopolski 2014 pojawiła się w telewizji śniadaniowej, by opowiedzieć o procederze wykorzystywania nastoletnich modelek przez piosenkarza disco polo.

Miss Wielkopolski 2014 pojawiła się w telewizji śniadaniowej, by opowiedzieć o procederze wykorzystywania nastoletnich modelek przez piosenkarza disco polo.
Maja Nizio w "Dzień dobry TVN" /

Przypomnijmy - Maja Nizio, Miss Wielkopolski 2014, ujawniła, że nagrodą w konkursie była wycieczka do Hiszpanii, gdzie, jak się później okazało, miała nocować ze sponsorem i jurorem w jednej osobie, Sławomirem S. Gdy odmówiła, nagroda przepadła. 

Do podobnej sytuacji doszło w Międzyzdrojach, gdzie Nizio miała brać udział w kręceniu klipu na potrzeby konkursu.

"Kiedy pojechałam do Międzyzdrojów, okazało się, że mam być w jednym pokoju z głównym sponsorem konkursu! Wzięłam natychmiast walizkę z tamtego pokoju, w którym było JEDNO łóżko małżeńskie i postanowiłam natychmiast wracać do Poznania! Sponsor konkursu Sławomir S. wyszedł za mną i zaczął mnie wulgarnie wyzywać oraz skierował w moją stronę dwuznaczne słowa: 'Ja nie potrzebuję koleżanki!'" - pisała na Facebooku modelka.

Reklama

Co więcej, Nizio opublikowała nagrania, z których wynika, że S. miał proponować nastoletnim uczestniczkom konkursu stosunki seksualne.

Modelka pojawiła się w "Dzień dobry TVN", by wyjaśnić, jak funkcjonował mechanizm wykorzystywania dziewczyn.

"Główny sponsor konkursu mówi, że dziewczynę trzeba 'wyczuć', żeby zobaczyć, jaka jest, bo 'później okaże się, że nie jest taka świetna, na jaką wygląda'. I po prostu upatrzył sobie mnie od samego początku konkursu. Prawdopodobnie najbardziej mu się spodobałam" - twierdzi Maja Nizio.

"Powiedziałam organizatorowi konkursu, że jest w konkursie człowiek, który nie zasługuje na bycie sponsorem, ponieważ proponuje nastoletnim dziewczynom seks. Zupełnie się tym nie przejął. Powiedział tylko: 'Czego ty się spodziewałaś?'" - relacjonuje ubiegłoroczna laureatka.

Nizio wyjaśniła także, jak weszła w posiadanie nagrań demaskujących piosenkarza.

"Dziewczyny to nagrywały, bo były zszokowane pytaniami typu: 'Co byś zrobiła, gdybym poprosił cię o czworokąt'? Kiedy dowiedziały się, że chcę publicznie powiedzieć o tej sprawie, dostałam te nagrania".

"Organizator szantażował mnie, że jeżeli powiem cokolwiek, to mnie wszystkiego pozbawi" - dodaje Maja.

Modelka przyznaje, że wiele dziewczyn godzi się na układ kariera za seks. Większość z nich nie wychodzi na tym dobrze.

"Dostaję mnóstwo wiadomości, mnóstwo maili w tej sprawie i niestety, niektóre dziewczyny się na to godziły. Mało tego, nic tym nie ugrały. Piszą dziewczyny, że godziły się na wyjazdy, na sponsorowanie, na różne nieprzyzwoite propozycje, licząc na karierę. A ktoś je wykorzystał".

O sponsorze, wokaliście disco polo Nizio mówi z zażenowaniem.

"Facet w wieku 40 lat, który nie ma kobiety, nie ma dzieci... co mu zostaje? Jest mnóstwo dziewczyn, które się na to zgodzą".

Maja Nizio podkreślała w programie, że jest gotowa na proces zarówno ze sponsorem, jak i organizatorem wyborów Miss Wielkopolski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Maja Nizio
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy