Reklama

Madonna pójdzie w ślady męża?

Madonna, która obecnie odnosi olbrzymi sukces na listach przebojów za sprawą ostatniego albumu "Confessions on a Dance Floor", wyraziła chęć reżyserowania filmu o swoim życiu. Przypomnijmy, że mąż piosenkarki Guy Ritchie jest obecnie jednym z najpopularniejszych brytyjskich twórców filmowych.

"Z chęcią wyreżyserowałabym film o sobie. Czuję olbrzymią inspirację, by nakręcić ten obraz. Poza tym wiele nauczyłam się o reżyserii" - powiedziała amerykańska wokalistka.

"To będzie z pewnością następna rzecz, jaką zrobię" - dodała Madonna.

Brytyjscy dziennikarze złośliwie skomentowali, że na pewno przyszły film artystki nie będzie gorszy od ostatniego dzieła jej męża. "Revolver" w reżyserii Ritchiego, który trafił na ekrany w połowie listopada, został dosłownie zmiażdżony przez krytykę.

Na razie jednak w grudniu na antenie brytyjskiej stacji Channel 4 wyemitowany zostanie dokument "I'm Going To Tell You A Secret", w którym piosenkarka opowiada o swoim życiu. Podczas rozmowy gwiazda muzyki pop nie chciała jednak komentować upadku z konia.

Reklama

"Nie mam ochoty do tego wracać. Wciąż przed oczami stają mi tamte wydarzenia, a chce o tym zapomnieć" - przyznała w filmie, wylewnie opowiadając natomiast o 9-letniej córce Lourdes, którą określiła jako "bardzo umuzykalnioną".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: film | ślady | Madonna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama