Reklama

Maciej Silski śpiewa "Za karę"

Tytuł piosenki "Za karę" dość dobrze oddaje uczestnictwo Macieja Silskiego w finale krajowych eliminacji konkursu Eurowizji. Zwycięzca czwartego "Idola" otwarcie przyznał nam, że ten festiwal nie jest dla niego. Wokalista nie jest też specjalnie zadowolony z przygotowanego teledysku do "Za karę", który możecie już oglądać na stronach INTERIA.PL.

- Klip spotkał się z różnymi opiniami, że jest rozbieżność pomiędzy przesłaniem piosenki, a przekazem obrazu. W sumie są trzy wersje teledysku, pierwsza zaakceptowana przeze mnie i wytwórnią, druga zaakceptowana przez ogół i trzecia, która jest obecnie montowana - opowiada Maciej Silski w rozmowie z INTERIA.PL.

- Widziałem tylko pierwszą wersję i już wtedy miałem jakieś obiekcje. Szanuję inne spojrzenie i jakiś pomysł na klip, ale nie ukrywam, że liczę się z tym co mówią ludzie, którzy mają to oglądać, jaki przekaz oni otrzymują - dodaje.

Reklama

Zwycięzca "Idola" przekonuje, że on może odpowiadać jedynie za piosenkę, a reszta pozostaje w rękach reżysera, czy operatora.

- Wszystko było robione na wariata. Klip nakręcili Sebastian Buttny i Rafał Michalski. Współpracują z firmą obecnie znaną pod nazwą Papaya Film, robią 30-40 teledysków rocznie dla różnych wykonawców, m.in. dla grupy Pogodno - mówi nam Silski.

- W klipie występuje dziewczyna, modelka warszawska. Nie wiem nawet jak ma na nazwisko, bo pierwszy raz zobaczyłem ją w teledysku.

- Kiedyś chciałbym mieć większy wpływ na to, co ludzie będą oglądać, ale zobaczymy, czy dożyję medialnie tych czasów. Lubię teledyski, które kręci Kazik, robione kamerką za 400 zł. One nierzadko też nie mają nic wspólnego z tekstem, ale bawią mnie o wiele bardziej - tłumaczy wokalista.

Zapytany przez nas czy przygotowuje coś specjalnego na sobotni (28 stycznia) koncert finałowy, Maciek się roześmiał.

- Nie będę się starał przesadnie. Wystąpię z zespołem, tak jak Pan Bóg przykazał. To nie będą jakieś pochodnie, fajerwerki, czy wymyślne stroje, jak u innych wykonawców. Po prostu nie jestem tego typu muzykiem - podsumowuje Maciej Silski.

Kto Waszym zdaniem powinien reprezentować Polskę na Eurowizji? Zapraszamy do głosowania w naszej ankiecie!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kara | wokalista | piosenki | Maciej Silski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy