Reklama

Łukasz Łyczkowski z "The Voice of Poland" przeszedł operację kręgosłupa

Łukasz Łyczkowski, finalista ósmej edycji "The Voice of Poland", zdradził, że przeszedł poważną operację kręgosłupa.

Łukasz Łyczkowski, finalista ósmej edycji  "The Voice of Poland", zdradził, że przeszedł poważną operację kręgosłupa.
Łukasz Łyczkowski zdradził, jaki jest jego stan zdrowia /Artur Zawadzki /Reporter

Łukasz Łyczkowski w "The Voice of Poland" trafił do drużyny Tomsona i Barona i dzięki ich pomocy dotarł aż do finału programu, gdzie przegrał jedynie z Martą Gałuszewską, podopieczną Michała Szpaka.

- Baliśmy się, że Łukasz będzie chciał wygrać dla nas, ale tak naprawdę wiesz, gdzie my mamy wygraną. Gdy uplasował się na drugim miejscu zobaczyliśmy, że jest zadowolony, to ucieszyliśmy się, bo my byliśmy totalnie zachwyceni - mówił Tomson w rozmowie z Interią.

Łyczkowski zbierał doświadczenie u boku m.in. Leszka Cichońskiego, z którym nominowany był do nagrody Fryderyki, wystąpił na Przystanku Woodstock, ale sam osobiście za największy sukces uważa występ na Festiwalu "Ku Przestrodze" u boku Sebastiana Riedla & Cree.

Reklama

19 października 2018 roku do sprzedaży trafił debiutancki album Łyczkowskiego i jego grupy 5 Rano pt. "Korzenie". Do promocji płyty wybrano utwory "To jest mój rock'n'roll" i "Nie wiem jak".

22 maja tego roku na Facebooku wokalisty pojawiło się jego zdjęcie ze szpitala, pod którym opisał swoje problemy zdrowotne oraz zdradził, że przeszedł operację kręgosłupa.

"Który to już raz wstaję na nogi. Który to już raz trwa wyścig by stanąć przed Wami i wyśpiewać siebie" - napisał.

Łyczkowski zdradził, że przez ostatnie lata kilkakrotnie kurował się z poważnych urazów (złamana miednica, uszkodzony staw kolanowy). W 2015 roku ledwo uszedł z życiem z wypadku samochodowego.

Wokalista ujawnił, że problemy zdrowotne nie opuszczały go nawet, gdy był w "The Voice of Poland". "Byłem ciągle chory, wymiotowałem, cholera wie, co mi było" - tłumaczył.

Tym razem Łyczkowski przeszedł operację kręgosłupa, która zakończyła się sukcesem. "Od listopada usypiałem ból proszkami, zaciskałem zęby i ani razu nie odwołałem koncertu" - pisał i zapowiedział szybki powrót na scenę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Łukasz Łyczkowski & 5 Rano
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy