Reklama

Lily Allen o córce: "Bałam się, że ją stracę"

Brytyjska piosenkarka Lily Allen ze łzami w oczach opowiadała o zdrowotnych problemach córki Ethel.

W niedzielę (29 czerwca) wokalistka Lily Allen była gościem popularnej audycji "Desert Island Discs" w rozgłośni BBC Radio 4. Gwiazda, ocierając łzy, opowiadała o poważnych problemach malutkiej Ethel. Urodzoną w 2011 roku dziewczynkę z trudem odratowano.

"Po urodzeniu cała energia jej ciała skoncentrowana była na tym, by oddychać i dostarczyć organizmowi tlen. W ogóle nie nabierała masy. Jadła, ale cała energia ze spalania szła na oddychanie" - wspominała Lily Allen.

"Przez cały czas chodziłam przerażona, że ją stracę. Chciałam jedynie karmić ją piersią i siedzieć cały czas przy moim skarbie, który mogłam utracić" - mówiła ze łzami w oczach.

"Pamiętam, jak lekarz powiedział mi, że szanse na to, że nie będzie potrzebna operacja, są jeden do stu. I oczywiście Ethel miała operację. Później usłyszałam, że jest jedna szansa do stu, że nie będzie musiała mieć kolejnej operacji. Ile razy można znieść takie słowa? Ile szans miało moje dziecko" - żaliła się.

Reklama

Dziś Ethel, która przeszła dwie operacje i przez osiem miesięcy była odżywiana dożylnie, ma dwa i pół roku.

Lily Allen i jej mąż Sam Cooper mają również drugie dziecko,17-miesięczną córkę Marnie.

Zobacz teledyski Lily Allen na stronach INTERIA.PL!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lily Allen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy