Reklama

Lenny Kravitz wspomina zmarłą matkę ("Johnny Cash")

Na nadchodzącym albumie Lenny'ego Kravitza "Raise Vibration" pojawia się utwór "Johnny Cash". Wokalista wraca w nim do bardzo osobistego wspomnienia, związanego z Johnnym Cashem, ikoną muzyki country.

Na nadchodzącym albumie Lenny'ego Kravitza "Raise Vibration" pojawia się utwór "Johnny Cash". Wokalista wraca w nim do bardzo osobistego wspomnienia, związanego z Johnnym Cashem, ikoną muzyki country.
Lenny Kravitz odlicza do premiery nowej płyty /Paul Zimmerman /Getty Images

"Przytul mnie jak Johnny Cash, kiedy straciłem matkę / Szepcz mi do ucha jak June Carter" - śpiewa Lenny Kravitz w piosence dedykowanej mistrzowi ballady kowbojskiej. Za tym refrenem kryje się prawdziwa historia.

"Mieszkałem wtedy w domu przyjaciela [producenta] Ricka Rubina. Cash też tam był, pracował nad płytą, która okazała się jego ostatnią [umarł w 2003 r. - przyp. PAP Life]. Odwiedziłem mamę w szpitalu, po czym wróciłem do Ricka. Kiedy dotarłem, zadzwonił telefon. 'Pana mama zmarła' - usłyszałem. Nie mogłem się ruszyć. Wtedy pojawili się Johnny i jego żona June. Zorientowali się, że coś jest nie tak, zapytali, co się stało. 'Moja mama nie żyje' - odpowiedziałem. A oni mnie po prostu przytulili, choć ledwo się znaliśmy. Potraktowali mnie jak przyjaciela, kiedy tego potrzebowałem" - zwierzył się Kravitz na łamach "Twojego Stylu".

Reklama

Muzyk precyzuje, że chodziło mu o powtórzenie uczucia, którego wówczas doznał. Kompozycję "Johnny Cash" określa jako psychodeliczny funk połączony z muzyką country.

Premierę 11. albumu Kravitza "Raise Vibration" zaplanowano na 7 września.

W ramach zatytułowanej tak samo trasy 8 czerwca wokalista wystąpił w Tauron Arenie Kraków.

Sprawdź tekst utworu "Low" w serwisie Teksciory.pl

Lenny Kravitz tradycyjnie zarejestrował partie niemal wszystkich instrumentów samodzielnie, a w studiu pomagał mu stały współpracownik, gitarzysta Craig Ross.

W sumie 54-letni Amerykanin sprzedał blisko 40 mln płyt. Występował też w takich filmach, jak "Igrzyska śmierci", "Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia", "Hej, skarbie" i "Kamerdyner".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Lenny Kravitz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy