Lady Pank: Kosztowna miłość
Wizyta w galerii handlowej, krótki pobyt na stacji benzynowej, a potem zasłużony relaks w jednej z warszawskich restauracji - oto krótkie streszczenie środowego wypadu Janusza Panasewicza (Lady Pank) z narzeczoną Ewą Smolarczyk.
Intensywny wieczór spowodował uszczuplenie portfela rockowego wokalisty o 2000 zł - donosi "Super Express".
"Para odwiedziła prawie wszystkie butiki z ubrankami dla małych dzieci. Ale nie tylko, partnerka Janusza zapragnęła jeszcze zerknąć na torebki, których - jak każda kobieta wie - nigdy za wiele.
W takich okolicznościach każdy facet straciłby już dawno cierpliwość. Ale nie Janusz!" - zachwyca się kolorowy dziennik.
Ukonorowaniem dnia była wizyta w knajpce, gdzie przy leniwie sączonym drinku para zjadła kolację.
Zobacz teledyski Lady Pank na stronach INTERIA.PL.
