Reklama

Kult krytykuje koncerty tylko dla zaszczepionych. Jurek Owsiak odpowiedział

W środowisku muzycznym zawrzało po informacjach, że na niektóre koncerty mogą być wpuszczani tylko zaszczepieni przeciwko koronawirusowi. Swoje oświadczenie w tej sprawie wydała m.in. grupa Kult. Teraz Jurek Owsiak odniósł się do ich słów.

W środowisku muzycznym zawrzało po informacjach, że na niektóre koncerty mogą być wpuszczani tylko zaszczepieni przeciwko koronawirusowi. Swoje oświadczenie w tej sprawie wydała m.in. grupa Kult. Teraz Jurek Owsiak odniósł się do ich słów.
Jurek Owsiak podczas Pol'and'Rock Festival 2019 w Kostrzynie nad Odrą /MARIUSZ KAPALA / GAZETA LUBUSKA / POLSKA PRESS /East News

Zgodnie z ostatnim rozporządzeniem, od 4 czerwca możliwe są koncerty na otwartym powietrzu pod następującymi warunkami: udostępnienia widzom lub słuchaczom co drugiego miejsca na widowni, z tym że nie więcej niż 50% liczby miejsc, w przypadku braku wyznaczonych miejsc na widowni - udziału w wydarzeniu nie więcej niż 250 osób (do limitu nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko COVID-19) oraz zachowania odległości 1,5 m pomiędzy widzami lub słuchaczami, zapewnienia, aby widzowie lub słuchacze realizowali nakaz zakrywania ust i nosa.

Wątpliwości wśród niektórych wzbudziły informacje, że niektórzy organizatorzy (m.in. FEST Festivalu w Chorzowie) w związku z tym postanowili wpuszczać tylko osoby zaszczepione.

Reklama

Swoje oświadczenie w tej sprawie postanowiła wypuścić grupa Kult, przed pandemią jedna z najaktywniejszych koncertowo formacji w Polsce.

Obecnie zespół Kazika Staszewskiego promuje właśnie wydaną "Ostatnią płytę" (sprawdź utwór "Wiara"!).

"W związku z tym, że zaczynają pojawiać się pogłoski o koncertach i festiwalach przeznaczonych tylko dla zaszczepionych, chcemy opublikować w tym miejscu naszą decyzję. Grupa KULT nie bierze udziału w koncertach, na które będą wpuszczani tylko ludzie zaszczepieni. Apartheidowi mówimy zdecydowanie NIE. CHCEMY ŁĄCZYĆ, A NIE DZIELIĆ" - czytamy w oświadczeniu grupy.

Do tych słów odniósł się Jurek Owsiak, prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i organizator Pol'and'rock Festival. Przypomnijmy, że  sytuacja epidemiologiczna sprawiła, że organizatorzy festiwalu musieli zmienić pierwotne plany. Nową lokalizacją wydarzenia zostało Lotnisko Makowice - Płoty w województwie zachodniopomorskim. Daty pozostają bez zmian - 29-31 lipca.

Festiwal przyjmie formę hybrydową - dostępny będzie zarówno dla ograniczonej grupy publiki obecnej na miejscu, jak i dla widzów śledzących jego przebieg w internecie. 

"Słusznie się Kult wkurza na zasady, które na takie koncerty pozwalają - według nas wystarczyłyby szybkie testy na koronawirusa. My tak planowaliśmy trzy miesiące temu, kiedy żadne koncerty w grę nie wchodziły. Słusznie myśleliśmy, że mogą zostać wprowadzone nowe zasady, więc nie traciliśmy czasu przygotowując nasz festiwal" - tak Owsiak skomentował oświadczenie Kultu.

"No i zmiany przyszły, więc zadaliśmy pytanie naszej publiczności - czy koncert dla wszystkich bez żadnych warunków, czyli festiwal dla 250 osób, czy festiwal dla 20 tysięcy gości z obowiązującymi zasadami typu szczepienia? W głosowaniu na naszych stronach w mediach społecznościowych ogromna większość wybrała opcję drugą" - wyjaśnił, co oznacza, że Pol'and'Rock w tym roku będzie festiwalem wyłącznie dla zaszczepionych.

"Bez picu piszę teraz BRAWO KULT! Może Wasz apel wpłynie na system i coś jeszcze w sprawie się dobrego wydarzy, i coś odpuści" - zwrócił się do zespołu i dodał: "Zgadzam się z wami, że tak być nie powinno. Przepis mówi jednak jasno, a my chcemy Wam dać namiastkę normalności i pracę dla ciężko doświadczonej branży muzycznej".

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kult | Jurek Owsiak | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy