Krzysztof Krawczyk nie żyje. Był trzykrotnie żonaty. Kim były jego żony?

Sporo emocji budziło życie prywatne zmarłego Krzysztofa Krawczyka. Wiele informacji przypomniał wyemitowany w grudniu 2020 r. film dokumentalny "Krzysztof Krawczyk - całe moje życie", powtórzony przez TVP w dniu, w którym przekazano wieści o śmierci piosenkarza.

Wieloletni menedżer i przyjaciel wokalisty Andrzej Kosmala w rozmowie z Polsat News powiedział, że Krzysztof Krawczyk zasłabł w domu w poniedziałek (5 kwietnia) i trafił do jednego ze szpitali w Łodzi. W rozmowie z Onetem żona piosenkarza Ewa Krawczyk zaprzeczyła, że zmarł z powodu COVID-19. Później ujawniono, że przyczyną śmierci były choroby współistniejące.

W drugiej połowie marca wokalista poinformował na swoim Facebooku, że jest zakażony koronawirusem i trafił do szpitala.

Krzysztof Krawczyk był trzykrotnie żonaty. Jego pierwszą miłością była Grażyna Adamus, z którą rozwiódł się, gdy wdał się w romans z wokalistką Amazonek Haliną Żytkowiak (to z nią ma syna Krzysztofa). Ten związek ostatecznie też nie przetrwał próby czasu, a wokalista związał się ze swoją obecną żoną Ewą Krawczyk (byli ze sobą prawie 40 lat).

Poznał ją w 1982 r. - za jej namową udał się na mszę do kościoła w Chicago i stał się od tego momentu osobą ponownie wierzącą. Trzy lata później wzięli ślub.

Po powrocie z Ewą z USA okazało się, że zawarte tam małżeństwo jest nieważne. Najpierw Ewa i Krzysztof wzięli ślub cywilny, a w 1988 r. w Warszawie odbył się ich ślub kościelny.

Krzysztof Krawczyk junior dzieciństwo spędził z mamą w Stanach Zjednoczonych. Chciał związać się z muzyką, jednak w 1988 r. doszło do poważnego wypadku. W konsekwencji lekarze zdiagnozowali u niego padaczkę.

47-letni Krzysztof Igor jest podopiecznym Stowarzyszenia Studia Integracji, prowadzonym przez Krzysztofa Cwynara. Organizacja zajmuje się rehabilitacją przez sztukę dla osób niepełnosprawnych.

W sieci można znaleźć nagrania, na których wykonuje covery znanych utworów. "Ojciec widział jeden z jego koncertów, miał łzy w oczach i gratulował mu za kulisami" - wspominał Cwynar w rozmowie z "Na żywo".

Wokalista bardzo mocno przeżył śmierć swojego ojca Januarego - jako 18-latek stał się jedynym żywicielem rodziny. Jak sam przyznał, po pogrzebie obraził się na Boga. Wrócił do niego dopiero za sprawą swojej żony Ewy, ale i po wypadku samochodowym. Mimo poważnych obrażeń wokaliście i jego synowi udało się wrócić do zdrowia. To właśnie wtedy Krawczyk uznał, że ktoś w niebie nad nim czuwa.

Piosenkarz miał trzy adoptowane córki - dzieci siostry Ewy Krawczyk (Kasia, Sylwia i Beata). 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Krawczyk | nie żyje
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy