Reklama

King Von nie żyje. Został zastrzelony

King Von, raper z Chicago, został zastrzelony podczas pobytu w Atlancie. Miał zaledwie 26 lat.

King Von, raper z Chicago, został zastrzelony podczas pobytu w Atlancie. Miał zaledwie 26 lat.
King Von miał 26 lat /Prince Williams/Wireimage /Getty Images

Młody raper niedawno wydał album, na którym współpracował z takimi raperami jak Polo G czy Moneybagg Yo.

O jego śmierci poinformował producent i przyjaciel rapera, Chopsquad DJ. Zginął w strzelaninie, która miała miejsce w Atlancie. 

Początkowo informowano, że King Von został postrzelony i w stanie krytycznym przebywał w szpitalu.

Według doniesień w strzelaninę miał być zamieszany inny raper - Quando Rondo, a cała sytuacja mogła być pochodną starć pomiędzy ekipami obu muzyków. 

Reklama

Sprawę wyjaśnia policja. Raper miał zaledwie 26 lat. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nie żyje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy