Reklama

Kiedy Rihanna wyda nową płytę? Gwiazda bezlitośnie zakpiła z fanów

Nowy, dziewiąty już album Rihanny wciąż powstaje w wielkiej tajemnicy, a wokalistka tylko co jakiś czas dzieli się zdawkowymi informacjami na jego temat. Gwiazda wykorzystała ten fakt i zadrwiła z fanów, którzy czekają na jej płytę.

Nowy, dziewiąty już album Rihanny wciąż powstaje w wielkiej tajemnicy, a wokalistka tylko co jakiś czas dzieli się zdawkowymi informacjami na jego temat. Gwiazda wykorzystała ten fakt i zadrwiła z fanów, którzy czekają na jej płytę.
Rihanna wodzi za nos fanów /Jacopo Raule /Getty Images

Przypomnijmy, że ostatnia płyta Rihanny - "Anti" (posłuchaj singla "Kiss It Better"!) - ukazała się w lutym 2016 roku. Od tamtego czasu wokalistka zaangażowała się w wiele pobocznych projektów (od promowana własnej kolekcji bielizny po granie w filmach), nieco oddalając się od muzyki.

Jesienią zeszłego roku magazyn "Rolling Stone" zdradził kulisy powstawania krążka gwiazdy i dotarł do producentów, którzy pomagają stworzyć jej dziewiąty album.

Reklama

Według ich ustaleń wokalistka zdążyła nagrać już ponad 500 piosenek, a w stworzeniu albumu idealnego wspiera ją potężny zespół tekściarzy, producentów i kompozytorów. Nowy krążek gwiazdy miałby obracać się w klimatach dancehallu, co zaowocowało zaproszeniem do studia najciekawszych jamajskich twórców.

Wokalistka część nieoficjalnych doniesień potwierdziła w rozmowie z "T Magazine". RiRi przyznała, że płyta inspirowana jest muzyką reggae i wszystko wskazuje na to, że tytuł roboczy płyty - "R9" - stanie się jej funkcjonującą nazwą.

"Prawdopodobnie tak go nazwę, ponieważ wszyscy na mnie polują i pytają: 'kiedy wydasz R9, co z R9'? Jak mogłabym więc zaakceptować inną nazwę, po tym, jak ta wryła mi się do  głowy" - tłumaczyła.

Sympatycy talentu Rihanny zaczynają powoli tracić cierpliwość, domagając się od swojej idolki nowej muzyki. Wokalistka postanowiła tym razem wykorzystać palące potrzeby swoich fanów i z nich zażartować.

Na Instagramie piosenkarka opublikowała fragment z programu "Love And Hip Hop Atlanta", w którym jedna z jego uczestniczek badana jest wykrywaczem kłamstwa. Gdy widzi swoje wyniki mówi: "To wszystko było kłamstwem".

W ten sposób wokalistka odniosła się do komentarzy, w których zarzucono jej kłamstwo, gdyż obiecała nową płytę w tym roku, a nadal nic o niej nie wiadomo. Zaczęto więc podejrzewać, że ta ukaże się dopiero w 2020 roku, mimo iż mamy dopiero lipiec. "Kiedy ta płyta ujrzy światło dzienne, będę już babcią" - napisała jedna z fanek. 

Z ostatnich informacji dotyczących prac nad płytą wynika, że Rihanna wynajęła angielską wyspę Osea, gdzie udała się wraz z rodziną i przyjaciółmi. To właśnie tam piosenkarka miałaby dopracowywać piosenki na wydawnictwo.

***Zobacz materiały o podobnej tematyce***


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Rihanna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy