Reklama

Kelly Osbourne: Tatuaże to pomyłka

Kelly Osbourne, córka legendarnego rockmana z zespołu Black Sabbath, przygotowuje się obecnie do serii bolesnych zabiegów usunięcia tatuaży. Celebrytka przyznaje, iż wykonanie ich było "pomyłką".

Gwiazda reality show "Rodzina Osbourne'ów" ma na swoim ciele kilka tatuaży przestawiających rożne motywy, w tym klawisze na przedramieniu, skrzydła na plecach oraz imię jej brata Jacka.

26-letnia Osbourne przyznała także wcześniej, iż wybrała większość ze swoich tatuaży, gdy była pod wpływem alkoholu.

"Niektóre z nich mają szczególne znaczenie, na przykład ten z imieniem mojego brata, podczas gdy on ma wytatuowane moje imię. Jednak teraz czuję, że niektóre z nich były pomyłką" - napisała gwiazda w swoim cotygodniowym felietonie dla brytyjskiego magazynu "Closer".

"W ubiegłym tygodniu na potrzeby jednej ze scen w moim nowym filmie 'Should've Been Romeo' niektóre z moich tatuaży przykryto makijażem i kłamałabym, mówiąc, że mi ich brakowało. Chcę się pozbyć klawiszy na przedramieniu, bo nawet nie potrafię grać na pianinie. Nie podobają mi się też już serce i kości na moim nadgarstku" - wyjaśniła aktorka i wokalistka.

Reklama

"Spotkałam się już ze swoim dermatologiem i zacznę zabiegi, gdy tylko będę miała na to czas. Obawiam się trochę związanego z tym bólu, ale słyszałam, że jest on mniejszy niż przy wykonywaniu samego tatuażu. Mam taką nadzieję!" - dodała Osbourne, która ostatnio cieszy się szczególnym zainteresowaniem mediów za sprawą znacznego spadku wagi dzięki udziałowi w amerykańskiej wersji programu "Taniec z gwiazdami".

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kelly Osbourne | Black | Black Sabbath | pomyłka | tatuaże
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama