Reklama

Justinowi Bieberowi puściły nerwy w programie na żywo

Wokalista wrócił do muzyki i za wszelką cenę chce pokazać, że jest dojrzałym mężczyzną. Jednak początki bywają trudne. Tym razem problemem były kamery w programie "Today" stacji WNBC.

Wokalista wrócił do muzyki i za wszelką cenę chce pokazać, że jest dojrzałym mężczyzną. Jednak początki bywają trudne. Tym razem problemem były kamery w programie "Today" stacji WNBC.
Justin Bieber w "Today" /D Dipasupil /Getty Images

Bieber miał wykonać swój najnowszy singel "What Do You Mean?" w trakcie programu śniadaniowego.

Ostatecznie jednak nie wszystko poszło według planu gwiazdora. W połowie utworu, Bieber rzucił prosto do kamery, że następnym razem nie chce tańczyć, gdyż kamera jest cały czas skierowana na niego. Narzekania wokalisty trwały zapewne dłużej, ale stacja szybko przerwała je pasmem reklam.

Chyba nie w taki sposób miało wyglądać budowanie nowego wizerunku Justina Biebera.

Przypomnijmy, że nowy utwór zapowiada czwarty solowy album wokalisty, którzy ma trafić do sprzedaży jeszcze w tym roku.

Reklama

Zobacz jak Justin Bieber zareagował na kamerę:

Zobacz klip "What Do You Mean?":

Sprawdź tekst i tłumaczenie utworu "What Do You Mean?" w serwisie Tekściory.pl!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Justin Bieber
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy