Reklama

Justin Timberlake imprezuje przed ślubem

Amerykański piosenkarz i aktor Justin Timberlake świętuje w Las Vegas i Cabo San Lucas ostatnie dni swojego kawalerskiego życia. Impreza rozpoczęła się już 20 września i na pewno będzie trwać do końca tego tygodnia. Nie wiadomo czy nawet się nie przedłuży.

Wszystko rozpoczęło się imprezą w Las Vegas. Grupa znajomych wraz z 31-letnim Justinem Timberlakiem odwiedziła najpierw restaurację Sinatry w Wynn Hotel, po czym poszła do jednego z najbardziej luksusowych klubów nocnych w Encore Hotel. Po imprezie całe towarzystwo przeniosło się do meksykańskiej miejscowości Cabo San Lucas.

"Justin Timberlake był bardzo szczęśliwy, a uśmiech nie schodził z jego twarzy. Mimo wszystko cały czas przebywał w prywatnym obszarze i nie wychylał się na zewnątrz, by bawić się również z nieznajomymi. Nie stronił jednak od alkoholu. Wszyscy bawili się przy drinkach" - powiedział jeden z obserwatorów całej imprezy.

Reklama

Jak ostatnio podały media, 31-letni gwiazdor zamierza w październiku we Włoszech poślubić Jessikę Biel, z którą jest już zaręczony.

Uroczystość miałaby się odbyć w Palazzo Margherita, wystawnym hotelu reżysera Francisa Forda Coppoli.

"Słyszałam, że ślub ma być bardzo intymną uroczystością, która odbędzie się w ogrodzie posiadłości. Później goście będą mogli bawić się przy basenie lub pobliskiej altance. Państwo młodzi zażyczyli sobie, by było bardzo dużo kwiatów" - zdradziła Diana Sorenso, osoba odpowiedzialna za całą ceremonię.

Niedawno amerykańskie media poinformowały, że Jessica Biel i Justin Timberlake są już małżeństwem. Te pogłoski okazały się jednak nieprawdziwe.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: San | L.A.S. | las vegas | Justin Timberlake | justin
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy