Reklama

Jubileuszowy koncert Tadeusza Nalepy

Widowiskiem muzycznym "Rzeka Dzieciństwa" uczczono w sobotę, 22 listopada, w Rzeszowie - rodzinnym mieście Tadeusza Nalepy - 60 rocznicę urodzin i 40-lecie pracy twórczej wybitnego polskiego muzyka. Był to jedyny jubileuszowy koncert ojca polskiego bluesa i zgromadził ok. 4 tys. słuchaczy. Przed występem Nalepa stwierdził, że tylko on potrafi w Polsce stworzyć dobrego bluesa.

W urodzinowym koncercie wystąpili, obok Tadeusza Nalepy z zespołem, także Mira Kubasińska, Stanisław Sojka, Grażyna Dramowicz, Trio Bluesowe.

Publiczność wysłuchała ok. 20 piosenek Nalepy, tych najstarszych, w tym "Annę", "Kiedy byłem małym chłopcem", jak i zupełnie nowych, wśród nich najnowszy utwór "Chcę przytulić cię", do którego tekst artysta napisał w swoje urodziny.

Kompozycja ta podczas jubileuszowego koncertu miała swoją prapremierę. Wykonała ją Marzena Korzonek, laureatka konkursu debiutów Opole 2003.

Muzyczne urodziny poprowadzili Wojciech Mann i Krzysztof Materna. Gościem honorowym był marszałek Sejmu Marek Borowski. Koncert, nad którym patronat objął m.in. minister kultury Waldemar Dąbrowski, był transmitowany przez TVP 2.

Reklama

Na spotkaniu z dziennikarzami przed koncertem Nalepa uznał, że tylko on potrafi w Polsce stworzyć dobrego bluesa - inni grają tylko standardy bluesowe.

"Patrząc od strony twórczej to jesteśmy kiepscy. Tak naprawdę bluesowe kawałki to tylko ja piszę. Ludzie potrafią grać, ale standardy (...), a jak już coś swojego grają i jeszcze po polsku, to jest to kiepskie" - ocenił Nalepa i śmiejąc się dodał, że "muzycy mają jeszcze to nieszczęście, że jak coś próbują po polsku śpiewać, to naśladują Nalepę. No bo ja byłem pierwszy" - zaznaczył Nalepa, nazywany ojcem polskiego bluesa.

Podczas konferencji prasowej Nalepa przypomniał także początki swojej kariery, gdy grywając w rzeszowskich restauracjach marzył o graniu i tworzeniu bluesa.

"Grałem właściwie wszystko. Ale jak się zetknąłem z prawdziwą muzyką bluesową, to wiedziałem, że to jest gdzieś we mnie, że to chciałem grać, tylko z początku nie miałem odwagi, bo uważałem, że to nie jest muzyka estradowa. Koledzy w zespole też mnie przestrzegali, że to wszystko, co zrobiłem, przekreślę taką muzyką. Byłem uparty. Przekonałem się, że było warto" - wspominał muzyk.

Tadeusz Nalepa to kompozytor, wokalista i autor tekstów. Urodził się 26 sierpnia 1943 roku, pochodzi ze Zgłobnia pod Rzeszowem. Zadebiutował w 1963 roku wraz z Mirą Kubasińską na II Festiwalu Talentów Wokalnych w Szczecinie, gdzie otrzymał wyróżnienie w kategorii zespołów wokalnych.

W 1965 roku założył w Rzeszowie grupę Blackout, który w 1968 roku przekształcono na Breakout - nazwa miała sugerować przełom w ówczesnych konwencjach muzyki. Grupa zakończyła działalność po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 roku, wielokrotnie z okazji różnych imprez była jednak reaktywowana.

Nalepa nagrał 26 płyt, większość z nich uzyskała status Złotej. Zagrał setki koncertów w kraju i za granicą. W jego zespołach grywali najwybitniejsi polscy muzycy, a jego piosenki śpiewały największe gwiazdy polskiej estrady. Jest autorem muzyki i słów do wielu znanych przebojów. Kilka jego utworów stało się standardami muzyki nie tylko w Polsce.

Jest bohaterem kilku książek i filmów. Mimo kłopotów ze zdrowiem, w dalszym ciągu koncertuje (ostatnio w Kanadzie) oraz nagrywa płyty. Od 1993 roku występuje i nagrywa z grupą, w której towarzyszy mu m.in. syn Piotr Nalepa.

Niedawno Tadeusz Nalepa został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rzeszów | muzyka | koncert | Tadeusz Nalepa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy