Reklama

Joan Jett zagra z Blackhearts!

Joan Jett, pierwsza dama amerykańskiego hard rocka, wyruszy w kwietniu na trasę koncertową z towarzyszącą jej grupą Blackhearts. Nie podano na razie, czy powrót znanej wokalistki i jej zespołu do życia koncertowego, jest równoznaczny z nagraniem nowego albumu. Jest jednak wielce prawdopodobne, że płyta ukaże się, i to jeszcze w tym roku.

Joan Jett jest nie tylko wokalistką i gitarzystką, lecz również aktorką. Pomimo tego, że blisko dwa miesiące temu ukazał się jej nowy mini-album, "Unfinished Business", koncentrowała się bardziej na karierze aktorskiej niż muzycznej. Z powodzeniem występowała na Broadway'u w roli Columbii, w przedstawieniu "The Rocky Horror Show". A że - jak mówi przysłowie - ciągnie wilka do lasu, Joan postanowiła przerwać na jakiś czas przygodę z aktorstwem i znów wrócić do grania.

"Chciałam wystąpić w tym przedstawieniu, żeby nabrać dystansu do tego, co robiłam przez 20 lat, aby znów poczuć pasję do grania muzyki. Nie chodzi o to, że ją straciłam. Nie chciałam po prostu się znudzić się graniem" - powiedziała we wtorek, 27 marca, Joan Jett.

Reklama

Wokalistka zapewniła, że trasa będzie krótka, gdyż nie ma już ochoty przebywać zbyt długo poza domem.

"Naprawdę nie mam zamiaru robić teraz czegoś takiego. Żyłam w ten sposób, odkąd skończyłam 15 lat i obecnie staram się zachować pozory normalnego życia rodzinnego. Chcę pobawić się z moimi kotami, połazić po Nowym Jorku, spotkać się z przyjaciółmi" - mówi Joan.

Oprócz swoich największych przebojów, na koncertach artystka zaprezentuje także kilka nowych kompozycji. A ma ich w zanadrzu sporo, bowiem pracuje nad nową płytą od 1999 roku i do tej pory napisała ponoć aż 30 piosenek.

Joan uchyliła się jednak od odpowiedzi na pytanie, czy jej nowa płyta ukaże się jeszcze w tym roku. Nie wykluczyła jednak takiej możliwości.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: życia | Joan Jett
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy