Reklama

Jay-Z kończy karierę

Jay-Z, słynny amerykański raper, zapowiada koniec muzycznej kariery. "The Black Album", jego kolejne wydawnictwo, będzie - jak sam twierdzi - ostatnią płytą. Gwiazdor hip-hopu rodem z Brooklynu ma zamiar pójść w ślady Eminema i zająć się karierą aktorską. Jay-Z, który naprawdę nazywa się Shown Carter, zajęty jest obecnie pisaniem własnej autobigrafii.

"Na razie plan jest taki, że kolejny album, zatytułowany The Black Album, będzie moim ostatnim muzycznym wydawnictwem" - mówi raper.

"Nadszedł czas, kiedy trzeba zmierzyć się z samym sobą, na zupełnie innym polu. Muszę porzucić moje bezpieczne gniazdo i spróbować czegoś zupełnie nowego" - dodaje muzyk.

"Nagram jeszcze The Black Album i wydam książkę. Będzie to autobiografia. Ciężko pracuję nad tym, by ją napisać. W muzyce zrobiłem już wszystko, czuję, że nadszedł ten moment kariery, kiedy trzeba spróbować czegoś nowego" - tłumaczy Jay-Z.

Reklama

"Podoba mi się pomysł zagrania w filmie długometrażowym. Nie widziałem jeszcze 8. mili, ale wydaje mi się, że opowiada ona historię podobną do mojej. W hip-hopie zrobiłem już wszystko, co mogłem osiągnąć".



INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: JAY-Z | Black | raper | Black Album | Shawn Carter
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy