Jake Owen o strzelaninie w Las Vegas: To był chaos
Jake Owen był jednym z artystów występujących na Route 91 Harvest Festival, w trakcie którego doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęło 59 osób, a ponad 500 zostało rannych.
Zdarzenie miało miejsce w okolicy hotelu Mandalay Bay w Las Vegas podczas koncertu muzyka country, Jasona Aldeana, w ramach festiwalu Route 91 Harvest.
Napastnik (64-letni Stephen Paddock) otworzył ogień do uczestników koncertu. Na miejsce natychmiast przybyły oddziały lokalnej policji oraz oddział SWAT. Sprawca popełnił samobójstwo.
Na Instagramie Aldean poinformował, że on i jego zespół są bezpieczni. "Dzisiejsza noc była przerażająca. Myślami i modlitwą jestem ze wszystkimi dotkniętymi dzisiejszym zdarzeniem" - napisał.
Jednym z gości wydarzenia był inny muzyk country Jake Owen. Gdy udało mu się oddalić w bezpieczne miejsce wraz ze swoją ekipą, powiadomił o tym fanów.
"Modlimy się za wszystkich tutaj w Vegas. Byłem świadkiem najbardziej niewyobrażalnej rzeczy. Jesteśmy cali. Inni nie są. Proszę módlcie się" - napisał na Twitterze.