Jak mem z Taylor Swift zainspirował Taikę Waititiego przy kręceniu nowego "Thora"?
"Thor: Miłość i Grom" podbija kina. Dwoma postaciami, które trafiły nawet na promujące produkcję plakaty były kosmiczne kozy. Taika Waititi przyznał, że inspiracją do stworzenia koziego duetu było wiralowe nagranie z Taylor Swift do utworu "I Knew You Were Trouble".
W rolach głównych w "Thor: Miłość i Grom", który do kin trafił 8 lipca, wystąpili m.in. Chris Hemsworth, Natalie Portman, Tessa Thompson i Christian Bale.
Bohaterami drugiego planu w filmie zostały beczące, kosmiczne kozy, która pojawiają się na początku filmu Marvela. Taika Waititi, reżyser produkcji, przyznał, co zainspirowało go przy umieszczaniu ich w nowym kinowym hicie.
Waititi zdradził, że jest wielkim fanem wiralowego nagrania z Taylor Swift, gdzie w refrenie jej piosenki "I Knew You Were Trouble" pojawia się becząca koza. Reżyser przyznał nawet, że początkowo nie miał w ogóle pomysłu na wykorzystanie kóz, ale wszystko zmieniło się za sprawą starego nagrania parodiującego wokalistkę.
"Kozy od zawsze były w planach, ponieważ pojawiają się w komiksach, ale nie mieliśmy pojęcia, jak mają brzmieć. Ktoś w post-produkcji znalazł mema, gdzie w utworze Taylor Swift słychać kozy. Nie miałem pojęcia o tym, że coś takiego istnieje. Usłyszałem beczące kozy i uznałem, że to jest znakomity pomysł" - opowiadał w rozmowie z "Insider".
"I Knew You Were Trouble" to utwór, który promował czwarty album studyjny Taylor Swift "Red". Singel mógł nieco zaskoczyć fanów wokalistki, wcześniej kojarzonej z country. Piosenka wyprodukowana przez Maxa Martina i Shellbacka, była mocno inspirowana popularnym w tamtym czasie dubstepem.
Utwór okazał się wielkim hitem i okazało się, że zaczął też inspirować internautów. Jeden z nich - youtuber o nicku Goosik - krzyczącą w refrenie Swift zastąpił beczącą kozą. Nagranie zaczęło żyć własnym życiem i lotem błyskawicy rozeszło się po sieci. Kolejny twórcy dopracowywali przeróbkę. Najpopularniejsza z nich ma ponad 6 milionów wyświetleń.
Sama Swift skomentowała nagranie i przyznała, że było ono zabawne. "Jest w porządku. To naprawdę viralowe wideo. Jak do tego doszło? Nie mam pojęcia, ale jest to jedno z zabawniejszych niespodzianek, bo nie masz pojęcia, że usłyszysz beczącą kozę.