Reklama

Internauci o rozwodzie Mlynkowej: To cyrk

Nasi czytelnicy ostro skomentowali wizytę rozwodzących się celebrytów w programie Tomasza Lisa.

Halina Mlynkova i Łukasz Nowicki razem poskarżyli się na wyciekające z sądu informacje, na uprzykrzających im życie paparazzi, wreszcie na nieprawdziwe informacje publikowane w tabloidach.

Komentujący nie zostawili na wokalistce i aktorze suchej nitki.

"Coś tu nie gra! Oni nie chcą rozgłosu, mieszania się w ich sprawy, a o niczym innym nie mówią jak tylko o sobie. Zróbcie konferencję prasową! Można też wynająć detektywa" - kpi Paolo.

"Sami zgotowali sobie ten cyrk. Brawo media, które piętnują naganną moralność. Szukajcie winy we własnym pokręconym życiu" - pisze Gość.

Reklama

"Jak na parę, która tak chroni swoją prywatność, bablanie o wspólnych spacerach i wyjściach do empiku przed dwoma milionami widzów (z których 70% nie miało pojęcia o tym, że się rozwodzą), świadczy o nich po prostu źle" - uważa mm i punktuje dalej:

"Z takimi sprawami (jeśli ktoś naprawdę musi omawiać sprawę swojego rozwodu wobec dwóch milionów Polaków) idzie się do: Drzyzgi, Wojewódzkiego itp. Jeżeli ktoś ma zarzuty wobec działań dziennikarzy, portali, sądu - proszę skierować formalny pozew, a nie latać do telewizji. Pani Mlynkova: jest wolność słowa; jeżeli ktoś dokonał czynności moralnie złej, inny ma prawo to skomentować, opisać itd. Nie ma 'pisania dobrze lub wcale'. Jeżeli opisana czynność/zdarzenie nie miało miejsca, zostaje pozew do sądu" - czytamy w obszernym wpisie.

"Czeski film. Degradacja znaczenia małżeństwa kompletna, udają, że jednocześnie są i nie są. Rozwodzą się i nie. Chcą być sławni (oczywista) i nie chcą (razi ich to wszystko, ach, ach). Syn jest najważniejszy, ale zostawiają go na lodzie i jeszcze psychologa mu fundują" - denerwuje się inny internauta.

W mniejszości są wpisy solidaryzujących się z Haliną Mlynkową i Łukaszem Nowickim.

"Nienawiść, podjudzanie, szczucie i totalny brak szacunku do siebie i innych. P.Halinko, P. Łukaszu, życzę spokoju" - kibicuje Zło.

"Łukasz Nowicki jest świetnym facetem, nie wiedziałam, że taki fajny i ciepły mężczyzna. Trzymaj się chłopie, jestem z wami. Halinka jest wyraźnie roztrzęsiona tą całą sytuacją, ale dobrze, że jakoś się dogadujecie w tym, co was spotkało. Może pisana wam była przyjaźń, która też jest jakąś formą miłości" - wspiera Ada.

Zobacz całą rozmowę Tomasza Lisa z Mlynkovą i Nowickim:

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Halina Mlynkova | Łukasz Nowicki | rozwód | internauci | Tomasz Lis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy