Reklama

Hunter Fest: Wyjaśnienia organizatora

Odwołanie w ostatniej chwili koncertów grup Opeth i Children Of Bodom rzuciły się cieniem na tegoroczny Hunter Fest w Szczytnie (12-14 sierpnia). Na stronach tych zespołów pojawiły się informacje, że ich nieobecność to wina organizatorów. A&M Agency, organizator Hunter Fest, wydał własne oświadczenie na ten temat.

"Przepraszamy fanów zespołów Opeth i Children of Bodom za to, że grupy te nie wystąpiły na tegorocznym festiwalu Hunter Fest, pomimo naszych usilnych starań. Uwierzcie, że rozumiemy Wasze rozgoryczenie - czujemy się podobnie. Pisząc te słowa wciąż nie mamy oficjalnego oświadczenia agencji w/w zespołów (poza opublikowanymi na ich stronach). Do tej pory również nie zostały nam zwrócone pieniądze za występy, które się nie odbyły" - czytamy w liście od A&M Agency.

"Do chwili opublikowania tego oświadczenia ze strony organizatora festiwalu - firmy A&M Agency - trwały próby nawiązania kontaktu z agencjami reprezentującymi interesy zespołów Opeth oraz Children of Bodom. Niestety, bez rezultatu. Z uwagi na brak dodatkowych oświadczeń ze strony agencji zespołów, postaramy się przedstawić kilka faktów, które pomogą Wam zrozumieć zaistniałą sytuację. Niestety, nie jest możliwe opublikowanie w internecie dokumentów dotyczących szczegółów kontraktów z w/w zespołami (tj. umowy, faktury, potwierdzenia przelewów), ponieważ pomimo sporu ciągle obowiązuje nas tajemnica handlowa.

Reklama

Pamiętajcie, żeby nie atakować w swoich wypowiedziach muzyków zespołów Opeth i Children of Bodom. Sprawy organizacji koncertów dotyczą niemalże wyłącznie menadżerów, agencji, promotorów itp".

"Jak już wiecie ze strony internetowej zespołu Opeth, głównym zarzutem jest nie dotrzymanie terminu wpłaty gotówki. Obie strony kontraktu miały świadomość tego, że wpłata w terminie nie była możliwa, gdyż w chwili podpisania umowy przez agencję zespołu Opeth, termin płatności w niej określony już minął. Ponadto podpisana przez obie strony kopia umowy, niezbędna polskiemu bankowi do dokonania transakcji, dotarła do nas około dwóch tygodni po ustalonym terminie zapłaty. Korekta terminu zapłaty w umowie spowodowałaby spore opóźnienie, na co nie mogliśmy sobie pozwolić chcąc, aby zespół Opeth zagrał na festiwalu. Nie mniej gotówkę przelano na konto zespołu. Na prośbę agencji w Szwecji zostało wysłane potwierdzenie bankowe przelewu".

"Nie znamy przyczyn, z powodu, których menedżer zespołu Opeth twierdzi, że pieniądze nie dotarły na konto określone w kontrakcie. Jednak, gdy tylko pojawiły się pierwsze sygnały o problemie, zaproponowaliśmy inne rozwiązania, aby znaleźć wyjście z tej sytuacji. Pierwszą była propozycja zapłaty przez Western Union, która okazała się niemożliwa, bowiem kwota ustalona w umowie wielokrotnie przewyższała limit dobowy dla przekazów pieniężnych w tej instytucji finansowej".

"Zarówno menedżer jak i agencja zespołu Opeth przestali odpowiadać na jakąkolwiek próbę kontaktu z naszej strony. Niestety, chyba zabrakło dobrej woli. Wszystkie przeloty, hotel, catering i zaplecze techniczne (backline, techniczni) dla zespołu były przez nas przygotowane i opłacone, więc ryzyko dla zespołu nie było duże" - przedstawia swoją wersję A&M Agency.

Organizatorzy Hunter Fest przekonują, że o odwołaniu koncertu Children of Bodom dowiedzieli się - podobnie jak uczestnicy festiwalu - ze strony internetowej fińskiej grupy dzień przed ich występem.

"Było to dla nas dużym zaskoczeniem, zwłaszcza, że prowadzone do tej pory rozmowy nie wskazywały na potencjalne problemy. Wszystkie przelewy bankowe zostały złożone w terminie, pozostałe warunki tj. przeloty (opłacone we wskazanej, przez management zespołu agencji turystycznej), hotel, catering, zapotrzebowanie techniczne również zostały spełnione zgodnie z umową. Niezrozumiałe są, więc dla nas zarzuty w oświadczeniu zespołu o braku profesjonalizmu i błędach organizacyjnych".

"Podejrzewamy, że koncert zespołu mógł być odwołany pod wpływem innych okoliczności. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że każda z zagranicznych gwiazd, która miała wystąpić w drugim i trzecim dniu festiwalu, została ostrzeżona przed udziałem w imprezie a wręcz nakłaniana do jego bojkotu".

Organizatorzy podkreślają, że ranga Hunter Fest stale rośnie.

"Chcieliśmy, aby jego trzecia edycja była przełomowa. Dlatego też położyliśmy duży nacisk na udział polskich, a także zagranicznych gwiazd. Staraliśmy się zapewnić również jeszcze lepsze zaplecze gastronomiczne, sanitarne, bezpieczeństwo uczestnikom oraz elementy, jakich nie było we wcześniejszych edycjach (depozyt, kafejka internetowa, druga scena na polu namiotowym) oraz imprezy towarzyszące, które miały uatrakcyjnić formułę festiwalu".

"Pamiętajmy, że Hunter Fest ma formułę festiwalu, a nie koncertu pojedynczych gwiazd. Należy nadmienić, że ponad 70% biletów zostało sprzedanych przed ogłoszeniem informacji o uczestnictwie zespołów Opeth i Children of Bodom".

"Chcielibyśmy podziękować wszystkim uczestnikom festiwalu za wspólnie spędzony czas i dobrą zabawę. Mamy nadzieję, ze spotkamy się za rok na przekór życzliwym. To również od Was zależy czy ten festiwal będzie miał swoją kolejną edycję. Mamy nadzieję, że wyjaśnienia zawarte w niniejszym oświadczeniu, pozwoliły Wam zrozumieć zaistniałą sytuację" - podsumowują organizatorzy Hunter Fest.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy