Reklama

Hiram Bullock zagrał na "Satyrblues Night"

W miniony weekend (20-21 września) w Tarnobrzeskim Domu Kultury odbyła się czwarta edycja festiwalu "Satyrblues Night". Gwiazdą imprezy był dobrze znany polskiej publiczności Hiram Bullock. Fani bluesa, którzy pojawili się na imprezie mieli także okazję usłyszeć występ superbandu, w skład którego weszli m.in. Jacek Spruch, Sean McMahon, Tomek Kamiński, Piotr Dąbrowski i Witek Jąkalski.

Impreza rozpoczęła się wczesnym popołudniem. Po konferencji prasowej otwarto najpierw wystawę prac fotograficznych, których tematem był oczywiście blues. Tradycyjnie nie zabrakło także wystawy prac satyrycznych. "Satyrblues Night" to bowiem impreza muzyczna, ale przy okazji także święto dobrego humoru.

Według zapowiedzi, pierwszą część festiwalu wypełnić miał występ formacji Schau Pau, jednak z powodów zdrowotnych muzycy nie mogli przyjechać do Polski i nastąpiła zamiana w programie. Zamiast tego na scenie pojawiła się zebrana spontanicznie zaledwie w kilka dni supergrupa, która godnie zastąpiła nieobecnych.

Reklama

Jako pierwsi na scenie pojawili się Tomek Kamiński i Sean McMahon. Zaraz potem dołączyła do nich Martyna Zaniewska. Razem zaprezentowali parę kompozycji z debiutanckiego albumu "Where Will You Go?", dodatkowo zapraszając na scenę Jacka Sprucha oraz Witka Jąkalskiego i Piora Dąbrowskiego, na co dzień grających w Nocnej Zmianie Bluesa. Utwory takie jak "Me And My Baby" czy "Will The Circle Be Unbroken" w nowych aranżacjach brzmiały bardzo dobrze i nic dziwnego, że po każdej zakończonej piosence publiczność nagradzała wykonawców gromkimi brawami.

Koncert superbandu podzielony był w sumie na trzy części. W drugiej zamiast Seana, Tomka i Martyny główną rolę grała Magda Piskorczyk. Występ wokalistki został także pozytywie przyjęty przez publiczność, ale największe brawa muzycy zebrali w trzeciej części, kiedy na scenę powrócili Tomek Kamiński i Sean McMahon. Wszyscy razem stworzyli bardzo dobrą atmosferę na scenie i na widowni, a zamykający cały koncert utwór "John The Revelator" mógłby chyba trwać w nieskończoność.

Po tej wspaniałej dawce bluesa przyszedł czas na część humorystyczną. Solidną porcję uśmiechów i dobrej zabawy zapewnił publiczności znany i bardzo lubiany przez wszystkich kabaret DNO z Dąbrowy Górniczej.

Wieczór zakończył się koncertem Hirama Bullocka i jego zespołu. Muzyka tego artysty to zasadniczo blues, ale nie boi się on robić wyskoków w kierunku innych gatunków muzycznych. Dlatego oprócz własnych publiczność usłyszała w specjalnej wiązance m.in. takie utwory, jak "Hey Joe", "Satisfaction", "Smoke On The Water" czy "Proud Mary". Całość brzmiała rewelacyjnie, a spora w tym zasługa towarzyszącej Bullockowi sekcji rytmicznej, którą tworzyli Steve Logan i Krzysztof Zawadzki, muzyk grupy Walk Away.

Po koncercie odbył się bankiet, którego finałem był trwający do wczesnych godzin porannych jam session z udziałem Tomka Kamińskiego, Jacka Sprucha i Hirama Bullocka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tomek | publiczność | impreza
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy