Reklama

Helloween żegna Grapowa i Kuscha

Niemiecka legenda heavy metalu, formacja Helloween, rozstała się ponoć z gitarzystą Rolandem Grapowem i perkusistą Uli Kuschem po wystąpieniu 12 sierpnia na festiwalu Meoroc w Hiszpanii. Informacji tej, powtarzanej przez muzyczne serwisy z całego świata, nie potwierdził jeszcze ani zespół, ani Nuclear Blast, wytwórnia dla której nagrywa.

Grapow i Kusch zaangażowani są teraz w nowy zespół, dowodzony przez Russella Allena, byłego wokalistę grupy Symphony X. Grapow i Allen przebywają obecnie w studiu w Los Angeles, gdzie pod okiem Roya Z (m.in. Bruce Dickinson, Rob Halford) tworzą debiutancki materiał grupy. Później prace przeniosą się do należącego do Andy'ego Sneapa studia Backstage, a ostatecznych szlifów materiał nabierze w należącym do Grapowa studiu w Hamburgu.

Zanim jednak fani twórców "The Dark Ride" pożegnają Rolanda i Uli'ego, przypomnijmy, że kilka miesięcy temu mówiło się o odejściu z Helloween wokalisty Andi'ego Derisa, którego rzekomo miał zastąpić Thomas Rettke, wokalista Heaven's Gate. Plotka ta okazała się całkowicie wyssana z palca, poczekajmy więc lepiej na oficjalne oświadczenie zespołu w sprawie Grapowa i Kuscha...

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Helloween
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama