Reklama

Grzegorz Grzyb: Tragiczny wypadek przerwał jego karierę. Dziś skończyłby 50 lat

50 lat skończyłby dzisiaj Grzegorz Grzyb - ceniony perkusista, który współpracował m.in. ze Zbigniewem Hołdysem, Leszkiem Możdżerem i Tymonem Tymańskim. Współtworzył grupę Laboratorium. Muzyk zginął w wyniku potrącenia przez samochód podczas jazdy na rowerze w 2018 roku.

50 lat skończyłby dzisiaj Grzegorz Grzyb - ceniony perkusista, który współpracował m.in. ze Zbigniewem Hołdysem, Leszkiem Możdżerem i Tymonem Tymańskim. Współtworzył grupę Laboratorium. Muzyk zginął w wyniku potrącenia przez samochód podczas jazdy na rowerze w 2018 roku.
Grzegorz Grzyb skończyłby 50 lat / Filip Blazejowski /Agencja FORUM

Grzegorz Grzyb urodził się 2 listopada 1971 roku w Stargardzie SzczecińskimBył cenionym perkusistą i muzykiem sesyjnym. Współpracował m.in. ze Zbigniewem NamysłowskimTymonem TymańskimLeszkiem MożdżeremTomaszem Szukalskim Wojtkiem Staroniewiczem. Należał też do zespołu 3 Jazz Soldiers, który tworzył z Filipem Sojką Krzysztofem Misiakiem.

Był muzykiem niezwykle lubianym przez klubową publiczność za wspaniałe, długie sola i pasję, jaką wkładał w grę. Nagrał m.in. albumy: z zespołem Szwagierkolaska - "Luksus" (1995) oraz "Luksus Hulanka" (1996); z Ryszardem Borowskim "The Night of Flutes" (1996) i "Mariage" (1999); z Zbigniewem Namysłowskim "Mozart Goes Jazz" (1999); Zbigniewem Hołdysem - "Hołdys.com" (2000).

Reklama

Obok muzyki jego drugą życiową pasją było kolarstwo, nie tylko szosowe, ale także górskie. Bywało, że na jesienne spotkania muzyków jazzowych w Tatrach - Jazz Camping Kalatówki Grzegorz Grzyb przybywał z rowerem i po nocnych jamach i koncertach widywano go na rowerze np. na Ścieżce nad Reglami - wspominają organizatorzy Campingu.

Zginął 23 lipca 2018 roku w wyniku potrącenia przez samochód podczas porannego treningu na ulicach Warszawy. Mimo przewiezienia do szpitala, nie udało się go uratować. W związku z potrąceniem policja niemal natychmiast wszczęła śledztwo

Prawie dziewięć miesięcy po tragicznym wypadku Grzegorza Grzyba prokuratura uznała, że perkusista nie był winien wypadku, a przed sądem stanął sprawca potrącenia.

W sierpniu 2018 roku Prezydent Andrzej Duda nadał pośmiertnie Złoty Krzyż Zasługi zmarłemu tragicznie perkusiście. W imieniu prezydenta order rodzinie przekazał doradca prezydenta Cezary Kochalski.

Grzyb wziął udział w nagraniu pierwszej od 32 lat studyjnej płyty Laboratorium, jednak nie doczekał premiery "Now". Razem z nim w studiu pojawili się: Janusz GrzywaczMarek StryszowskiMarek Raduli i Krzysztof Ścierański. Album ukazał się 2 listopada 2018 roku, czyli w dniu urodzin perkusisty.

Na płycie znalazło się 12 utworów, nagranych z gościnnym udziałem Bernarda MaseliO.S.T.R.'a oraz Jaroza. Okładkę do płyty stworzył uznany na całym świecie artysta Mirosław Rogala.

Grzegorz Grzyb - tak żegnali go bliscy

Po śmierci muzyka, wielu jego przyjaciół ze sceny pożegnało go w social mediach.

"Grzyb, wieloletni perkusista Szwagierkolaska i mój serdeczny kolega. (..) Grzesiu nigdy nie zapomnę Twojego poczucia humoru i wspaniałego swingu w bębnieniu. Wielka strata, żegnaj i spoczywaj w pokoju - Twój Ziom Muniek" -  wspominał Muniek Staszczyk.

"Niezbadana wyobraźnia, a przy tym czystość, przejrzystość gry. Niesamowite sterowanie dynamiką i artykulacją" - wspomina Grzyba natomiast Janusz Grzywacz Laboratorium.

"Grzesiu Grzyb... Wspaniały perkusista... Sportowiec, oddany kolarskiej pasji... Przesympatyczny i dobry człowiek..." - pisał Tymon Tymański.

"Młode pokolenia perkusistów będą go słuchać w pierwszą i w setną rocznicę bolesnego  z Grześkiem pożegnania, ponieważ jego 'grzybogranie' zaznaczyło się w ponadczasowych dyskografiach, wielu ważnych artystów" - czytamy w komunikacie bliskich.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Grzegorz Grzyb | laboratorium
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama