Reklama

Grammy 2021: Gala przełożona przez koronawirusa

Ceremonia wręczenia nagród Grammy, która miała odbyć się 31 stycznia, została przełożona z powodu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem w Los Angeles - poinformowały we wtorek amerykańskie magazyny "Rolling Stone" i "Variety".

Ceremonia wręczenia nagród Grammy, która miała odbyć się 31 stycznia, została przełożona z powodu wzrostu liczby zakażeń koronawirusem w Los Angeles - poinformowały we wtorek amerykańskie magazyny "Rolling Stone" i "Variety".
Beyonce z mężem Jayem-Z /Kevin Mazur /Getty Images

Obydwa czasopisma, powołując się na wiele źródeł, podają, że ceremonia wręczenia najważniejszej nagrody w branży muzycznej może odbyć się w marcu.

The Recording Academy, która organizuje Grammy, nie odpowiedziała od razu na prośbę o komentarz - podała agencja Reutera.

Los Angeles przeżywa gwałtowny wzrost liczby zgonów z powodu Covid-19 i przyjęć do szpitali osób zakażonych. Siłownie, salony fryzjerskie i restauracje zostały zamknięte, a mieszkańców wezwano, aby pozostali w domach.

Pod koniec zeszłego roku organizatorzy Grammy przekazali, że starają się zmienić sposób, w jaki co roku odbywała się ta prestiżowa impreza, unikając publiczności i tradycyjnego czerwonego dywanu. Poinformowali również, że chcą zorganizować kilka mniejszych występów w plenerze, zamiast jednej gali w dużym zamkniętym obiekcie Staples Center w centrum Los Angeles.

Reklama

W zeszłym roku z powodu pandemii koronawirusa z końca lutego na kwiecień przeniesiono coroczną ceremonię wręczenia Oscarów.

Najwięcej nominacji - w dziewięciu kategoriach - zdobyła Beyonce, która w 2020 roku wydała jeden singel: "Black Parade". Po sześć nominacji mają Taylor Swift, Dua Lipa i Roddy Ricch.

Galę poprowadzi Trever Noah, 36-letni komik znany z programu "The Daily Show" na antenie Comedy Central.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Grammy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy