Gosia Andrzejewicz zachwyciła jako Mariah Carey w "Twoja twarz brzmi znajomo": Już nic nie pamiętam
Pierwszy odcinek po pandemicznej przerwie programu "Twoja twarz brzmi znajomo" wygrała Gosia Andrzejewicz, która wcieliła się w Mariah Carey.
Przypomnijmy, że w sobotni wieczór (5 września) Polsat pokazał trzeci odcinek nowej serii "Twoja twarz brzmi znajomo".
W połowie marca podczas emisji drugiego odcinka telewizja zdecydowała, że z powodu pandemii koronawirusa zawiesza program do jesieni.
Po dwóch odcinkach Gosia Andrzejewicz zajmowała ex aequo trzecie miejsce z Natalią Avelon (po 48 pkt.). Prowadził Filip Gurłacz (68) przed Karolem Dziubą (53). Skład uzupełniają Marta Gałuszewska, Czadoman, Maurycy Popiel i Kamila Boruta.
Uczestników oceniają Kacper Kuszewski (popularny Marek z "M jak miłość"), mezzosopranistka Małgorzata Walewska i aktorka Katarzyna Skrzynecka. W 13. edycji dołączył do nich Adam Strycharczuk, zwycięzca poprzedniej odsłony. Zastąpił on zmarłego pod koniec lutego aktora Pawła Królikowskiego, który zasiadał w jury od samego początku.
W sobotę zobaczyliśmy, jak wokalistka wcieliła się w swojego "wokalnego guru" - Mariah Carey w jej przeboju "Without You".
Po swoim występie Andrzejewicz otrzymała od jurorów owacje na stojąco.
"To jest jeden z takich głosów, który wydaje się niepodrabialny. (...) Od pierwszych dźwięków było coś poruszającego w twoim śpiewaniu. Taka mądrość w tym jak prowadzisz, jak budujesz dramaturgię utworu. Po prostu coś przepięknego. Bardzo ci dziękuję za ten występ" - chwalił Gosię Kacper Kuszewski.
Po głosowaniu jurorów w tabeli z 34 punktami prowadziła Gosia, za nią uplasowali się Filip Gurłacz i Karol Dziuba. Uczestnicy zdecydowali, że zwyciężczynią odcinka zostaje Gosia Andrzejewicz, która czek na 10 tysięcy złotych przekazała Fundacji Zdążyć z Pomocą na przystawkę elektryczną do wózka inwalidzkiego dla fanki wokalistki - Magdy.
"Jestem bardzo podekscytowana, bo sama jestem ciekawa jak zaśpiewałam. Tam były tak duże emocje, że już nic nie pamiętam" - napisała na Instagramie Gosia Andrzejewicz.
Opublikowała też "całuśne" zdjęcie ze swoim partnerem, producentem Arturem "St0ne" Kamińskim, ojcem ich 5-letniego syna Mateusza.
- To niesamowita przygoda. Czuję się podekscytowana tym, że jestem w tym programie. Uważam, że jest on dla mnie bardzo rozwojowy. Dzięki niemu mogę nauczyć się m.in. nowych technik wokalnych. Będę miała też okazję rozwinąć swoje umiejętności aktorskie i taneczne - opowiadała Interii Gosia Andrzejewicz.