Reklama

Gosia Andrzejewicz: Te pytania w ogóle odpadają

Wokalistka nie lubi mówić publicznie o swoim życiu intymnym. Twierdzi, że dziennikarze często pytają ją o sprawy związane z prywatnością, co uważa za przekroczenie granic.

Wokalistka nie lubi mówić publicznie o swoim życiu intymnym. Twierdzi, że dziennikarze często pytają ją o sprawy związane z prywatnością, co uważa za przekroczenie granic.
Gosia Andrzejewicz już nie tak chętnie dzieli się swoją prywatnością /AKPA

Gosia Andrzejewicz na początku kariery w show-biznesie szczerze mówiła o sobie w wywiadach, obecnie jednak ostrożnie dzieli się z mediami swoją prywatnością.

Po urodzenia dziecka opowiedziała o swoim związku z Arturem Kamińskim i doświadczaniu macierzyństwa, nie zdecydowała się jednak na wspólną sesję zdjęciową czy nawet pokazanie twarzy synka w mediach społecznościowych (w czerwcu 2015 roku urodził się im Mateusz). Są też pytania, na które nigdy nie odpowiada.

Reklama

"Na tematy intymne, o seksie, na pewno nie odpowiem, te pytania w ogóle odpadają" - mówi Gosia Andrzejewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka nie ukrywa, że dziennikarze często zadają jej tego typu pytania. Uważa je jednak za przekroczenie granic i naruszenie jej prywatności, choć zdaje sobie sprawę z realiów tego zawodu.

"Oczywiście prawo dziennikarza jest takie, że może zadawać każde pytanie, jakie chce. Ale prawo odpowiadającego jest takie, że może nic nie powiedzieć, nie skomentować" - mówi Gosia Andrzejewicz. 

Na takie pytania ma jedną odpowiedź: "No comments".

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Gosia Andrzejewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy