Reklama

Golec uOrkiestra liczą na powrót koncertów. Jak sobie radzą w trudnych chwilach?

Bliźniacy, którzy są liderami zespołu Golec uOrkiestra, nie mają żadnych konkretnych argumentów, które pozwalałyby mieć pewność, że rzeczywiście w drugiej połowie wakacji skończy się wymuszona przez pandemię przerwa w koncertach. "Wrodzony optymizm nie pozwala nam myśleć inaczej" - powiedzieli w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem prowadzonej na instagramowym kanale Polsatu.

Bliźniacy, którzy są liderami zespołu Golec uOrkiestra, nie mają żadnych konkretnych argumentów, które pozwalałyby mieć pewność, że rzeczywiście w drugiej połowie wakacji skończy się wymuszona przez pandemię przerwa w koncertach. "Wrodzony optymizm nie pozwala nam myśleć inaczej" - powiedzieli w rozmowie z Krzysztofem Ibiszem prowadzonej na instagramowym kanale Polsatu.
Grupa Golec uOrkiestra liczy na powrót do koncertowania /AKPA

Zespół Pawła i Łukasza Golców swój pierwszy występ z udziałem publiczności ma zaplanowany na ostatni weekend sierpnia. Obaj bracia są przekonani, że ten koncert nie zostanie on odwołany.

"Trzymamy się tej wersji optymistycznej, że to będzie właśnie ten czas, żeby normalne koncerty będą się mogły odbywać" - powiedział Paweł Golec.

Muzycy Golec uOrkiestry zdradzili, że takie pozytywne nastawienie do rzeczywistości wielokrotnie pozwoliło im przetrwać trudne chwile.

"To jest rodzinne i genetyczne, i życie nas tego nauczyło, i środowisko" - stwierdził Paweł Golec, a jego brat dodał: "I ta góralska natura i charyzma. Jesteśmy z natury wesołymi chłopakami całe życie, które nie było takie lekkie i przyjemne. Ale podchodziliśmy do wszystkiego optymistyczne. Po burzy zawsze wychodzi słońce".

Reklama

Obaj bracia twierdzą, że nawet w obliczu ludzkich dramatów, liczy się nastawienie, a im bardzo pomaga na co dzień wiara i pokora. "Pozytywne myślenie, a nie czarnowidztwo, czyli wstaję rano, dziękuję za to, co mam, że wstałem, że oddycham, że mogę działać" - powiedział Łukasz Golec.

Muzyk wyznał, że w ich życiu też zdarzały się trudne momenty. "Kiedy byliśmy w podstawówce, zmarł nasz tata. Nas było czterech chłopaków - Rafał uczył się w Warszawie, Staszek w Krakowie, my chodziliśmy do liceum muzycznego w Bielsku-Białej. Z jednej małej emeryturki ciężko było wyżyć, a jeszcze mieliśmy gospodarstwo na utrzymaniu" - powiedział.

Ale, jak dodał, te doświadczenia ich wzmocniły. "Nie poddawaliśmy się, to nas zahartowało, a nawet dało kręgosłup na kolejne wyzwania. Pokora uczy człowieka i ustawia. To staramy się przekazywać naszym dzieciom" - wyznał Łukasz Golec.

Grupa Golec uOrkiestra będzie jedną z gwiazd koncertu dla Śląska, który pokaże w przyszłą sobotę (4 lipca) telewizja Polsat.

Ostatnim projektem Golec uOrkiestry jest "Symfonika & Etnika", którego premiera odbyła się 23 sierpnia 2019 r. w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.


INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Golec uOrkiestra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy