Reklama

Ginger Baker nie żyje. Legendy muzyki żegnają perkusistę

Paul McCartney, Steve Winwood, David Coverdale, muzycy Red Hot Chili Peppers, Scorpions, Slipknot i Spandau Ballet pożegnali w mediach społecznościowych legendarnego perkusistę Gingera Bakera. Współtwórca supergrupy Cream zmarł w niedzielę 6 października w wieku 80 lat.

Paul McCartney, Steve Winwood, David Coverdale, muzycy Red Hot Chili Peppers, Scorpions, Slipknot i Spandau Ballet pożegnali w mediach społecznościowych legendarnego perkusistę Gingera Bakera. Współtwórca supergrupy Cream zmarł w niedzielę 6 października w wieku 80 lat.
Ginger Baker (Cream) miał 80 lat /Neil Lupin/Redferns /Getty Images

Śmierć artysty potwierdziła jego rodzina. "Z wielkim smutkiem informujemy, że Ginger zmarł dziś rano w szpitalu. Dziękujemy wszystkim za dobre słowa w ostatnich tygodniach" - czytamy w oświadczeniu rodziny.

Ginger Baker przebywał w szpitalu od końca września. Jego bliscy w tamtym czasie wystosowali specjalne oświadczenie i poprosili o modlitwę za muzyka.

80-letniego perkusistę pożegnali koledzy z branży.

"Pracowaliśmy razem przy płycie 'Band on the Run' [grupy Wings] w jego studiu ARC w Lagos w Nigerii. Smutno słyszeć, że umarł, ale wspomnienia nigdy nie umrą" - napisał na Twitterze Paul McCartney, nazywając Bakera "wspaniałym perkusistą" i "szalonym i kochanym człowiekiem".

Reklama

"Bardzo wielka strata, wyrazy współczucia dla jego rodziny i przyjaciół. Wielka strata także dla świata muzyki" - napisał Steve Winwood, który grał z Bakerem w Blind Faith (sprawdź!) i Air Force.

Flea, basista Red Hot Chili Peppers, zwrócił uwagę na "wielką wolność i swobodę" w grze Bakera.

Kondolencje w sieci złożyli także m.in. Steven Van Zandt, David Coverdale (Whitesnake), Scorpions, Dave Davies (The Kinks), Sebastian Bach, Mike Portnoy (były perkusista Dream Theater), Jay Weinberg (perkusista Slipknot), Questlove (perkusista The Roots), Gary Kemp (Spandau Ballet) oraz rodzina nieżyjącego już Jacka Bruce'a, wokalisty i basisty Cream.

"Choć ich relacja była mieszanką miłości i nienawiści, Ginger był jak starszy brat dla Jacka, a chemia pomiędzy nimi była naprawdę spektakularna. RIP Ginger, byłeś jednym z najwspanialszych perkusistów wszech czasów" - podkreślili bliscy Jacka Bruce'a.

Współzałożyciel supergrupy Cream (sprawdź!) od dłuższego czasu miał poważne problemy ze zdrowiem.

W 2013 r. zdiagnozowano u niego przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (to efekt palenia papierosów przez wiele lat), a także zwyrodnieniowe zapalenie kości i stawów, czego efektem były bóle pleców. Z kolei w 2016 r. muzyk przeszedł operację na otwartym sercu.

Przypomnijmy, że w 1966 r. Baker, gitarzysta Eric Clapton (sprawdź!) i śpiewający basista Jack Bruce (sprawdź!) założyli Cream, jedną z pierwszym supergrup w świecie rocka.

W późniejszym czasie perkusista dołączył do Claptona w zespole Blind Faith (sprawdź!) współtworzonym przez Steve'a Winwooda z Traffic.

Ginger Baker grał także w grupie Air Force, współpracował z mistrzem afrobeatu Felą Kutim i nagrywał solo.

W 2013 r. jego życie opisał dokument "Beware Of Mr Baker". Sam wydał też autobiografię "Ginger Baker: Hellraiser" (2009).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ginger Baker | Cream
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy