George Michael na odwyku? Gwiazdor zabiera głos
Szwajcarskie media donosiły ostatnio, że George Michael trafił na odwyk. Brytyjski wokalistka miał palić dziennie aż 25 skrętów.
51-letni muzyk ostatnimi laty nadużywał różnych substancji. W sieci pojawiły się doniesienia, że trafił on do ośrodka odwykowego w Szwajcarii, gdzie podjął leczenie.
Michael w specjalnym oświadczeniu zaprzeczył tej informacji.
"George nie rozpoczął odwyku, tylko spędza czas w Europie. Czuje się dobrze i korzysta z dłuższej przerwy" - napisał jego pełnomocnik.
Klinika odwykowa Kusnacht Practice, w której rzekomo miał znaleźć się Michael, należy do jednej z najdroższych na świecie. Wśród jej pacjentów był kiedyś m.in. słynny projektant mody John Galliano.
W oficjalnym oświadczeniu wydanym przez klinikę czytamy, że ośrodek nie zaprzecza, ale też nie potwierdza, że wokalista podjął u nich leczenie.
Według doniesień mediów, George Michael miał palić nawet 25 skrętów dziennie. W ubiegłym roku Brytyjczyk mówił, że nie używał marihuany przez ponad półtora roku.
W 2010 roku wokalista usłyszał wyrok ośmiu tygodni więzienia po tym jak pod wpływem narkotyków wjechał samochodem w sklep w Londynie.