Reklama

George Michael: "Moja wina"

"To moja głupia wina, jak zawsze" - tak skomentował George Michael fakt swojego aresztowania w niedzielę, 26 lutego, pod zarzutem posiadania narkotyków. Brytyjski wokalista został znaleziony zemdlony w samochodzie w rejonie londyńskiego Hyde Parku we wczesnych godzinach porannych. Policjanci w pojeździe znaleźli m.in. dwie paczuszki haszyszu oraz środki uspokajające i przeciwbólowe.

Rzecznik policji potwierdził, że Michael został zatrzymany pod zarzutem posiadania narkotyków, zaliczanych do najsłabszych.

"To moja głupia wina, jak zawsze. Posiadałem narkotyki, co jest przestępstwem. Nie mam żadnych zarzutów w stosunku do policjantów, którzy zachowali się bardzo profesjonalnie" - powiedział George Michael w specjalnym oświadczeniu.

Wokalista był zadowolony z orzeczenia policyjnego lekarza, którzy stwierdził, że Michael mógł wówczas prowadzić samochód.

Po przesłuchaniu George Michael został zwolniony. Na początku marca będzie się musiał stawić na posterunku, gdzie znalezione przy nim substancje zostaną przebadane. Wokaliście grozi do 2 lat więzienia i kara grzywny.

Reklama

Zobacz teledyski George'a Michaela w portalu INTERIA.PL.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: WiN | wokalista | Georgios Panayiotou | wino | george | George Michael
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy