Reklama

Garou jak pierwiosnek

"Chociaż nazywa siebie wilkołakiem, to ja myślę, że jest raczej pierwiosnkiem" - tak o Garou wyraził się słynny polski aktor Marian Opania. Kanadyjski piosenkarz po raz kolejny zawita do Polski na przełomie maja i czerwca. INTERIA.PL jest jednym z patronów medialnych jego koncertów. Bilety można już kupować na naszej specjalnej stronie.

Garou od dawna nie ukrywa, że lubi koncertować w naszym kraju. I nic dziwnego, skoro za każdym razem spotyka się w Polsce z bardzo ciepłym przyjęciem.

Jego talent doceniają również tacy artyści, jak Marian Opania.

"Chociaż nazywa siebie wilkołakiem, to ja myślę, że jest raczej pierwiosnkiem. Kiedy słucham jego płyty, jest dla mnie jasne, że zanim sam zaczął śpiewać, to wcześniej dużo słuchał i potrafił to przetłumaczyć na dzisiejszą "dzikość serca".

"Podoba się młodym i starszym, a ja wiem dlaczego - Garou ma duszę, jak Wysocki, Brel czy Piaf".

Reklama

Pochwał pod adresem piosenkarza nie szczędzi również sama Celine Dion, która kiedyś nagrała z Garou piosenkę.

"Jestem z niego bardzo dumna, a przede wszystkim bardzo się cieszę w jego imieniu. Garou to naprawdę wspaniały facet, cudowny tata".

"To jest chłopak, który chce się bawić, chce mieć przyjemność z tego, co robi, ale kiedy trzeba pracować, być serio, robi to. Sprawia wrażenie wariata, który mówi: To nie ważne, ja się tylko bawię, jestem tu tylko po to, by imprezować, ale nie... to jest ktoś, kto niesamowicie ciężko pracuje i absolutnie zasłużył sobie na to wszystko, co go dziś spotyka".

Garou wystąpi w Polsce pięciokrotnie, między 29 maja a 4 czerwca. Na naszej specjalnej stronie garou.interia.pl można już zamawiać bilety na wybrany koncert.

Oficjalny Polski Fan Club Garou
Dowiedz się więcej na temat: bilety | to ja | Garou
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy